Amerykanin wygrał ośmiorundowy pojedynek jednogłośnie na punkty.
10-kilogramowy nadmiar ciała Arreola wytłumaczył obżarstwem przy okazji świętowania 34. urodzin. - Piątego marca miałem urodziny, a że lubię pizzę, to jadłem naprawdę dużo. Żarłem przez cały weekend - w piątek, sobotę, niedzielę, poniedziałek. No k..., lubię tę pizzę - przyznał bez ogródek bokser.
[ad=rectangle]
- Obiecuję jednak, że w następnej walce będę ważyć mniej, celuję w 245, 246 funtów. W kolejnej natomiast chciałbym już zejść poniżej 240. Nadwaga to wyłącznie moja wina, nikogo innego. Jestem półgłówkiem, myślę sobie, że skoro boksuję już tak długo, to nie będzie problemów - dodał Arreola.
Źródło: bokser.org