W nocy z piątku na sobotę Sulęcki zmierzy się w Chicago z Darrylem Cunninghamem. - Ma 40 lat, jest u schyłku kariery i nie potrafi przyjąć ciosu. Pewnie sobie pomyśli, że jestem młody i spalę się przed debiutem w USA. Ale jest w błędzie - mówi polski pięściarz w rozmowie z Super Expressem.
[ad=rectangle]
Maciej Sulęcki ma wielkie plany związane ze swoim wylotem do USA. - Mówię otwarcie - chcę zrobić dużą karierę i lecę tam po tytuły. W ciągu roku chcę walki, która da mi przepustkę do pojedynku o mistrzostwo świata. Zapewniam, że nie chodzi tu o kasę, bo gdyby na tym mi zależało, to zostałbym w Polsce - stwierdził.
Piątkowy rywal Sulęckiego - Darryl Cunningham ma na swoim koncie 30 zwycięstw (11 KO) i 7 porażek (5 KO). Przegrał on 3 ze swoich 5 ostatnich pojedynków.
Cała rozmowa w Super Expressie.