Pierwsze informacje o starciu Powietkina z Wachem pojawiły się ponad tydzień temu. Od tego czasu wydarzyło się jednak wiele. Polski pięściarz pojawił się na konferencji prasowej promującej galę Polsat Boxing Night. Mariusz Wach pozował nawet do zdjęć ze swoim rywalem, którym miał być Marcin Rekowski. We wtorek szef WBC Mauricio Sulaiman poinformował na twitterze, że Aleksander Powietkin skrzyżuje rękawice z niepokonanym na zawodowych ringach Robertem Heleniusem.
[ad=rectangle]
Teraz jednak wiemy, że 4 listopada w Kazaniu Powietkin zmierzy się z Wachem. Zwycięzca tej walki będzie oficjalnym pretendentem do pasa mistrza świata federacji WBC należącego do Deontaya Wildera (Amerykanin w tym czasie też będzie bronił swojego trofeum).
Informacje o podpisaniu kontraktu na tą walkę potwierdził na twitterze znany dziennikarz Przemysław Garczarczyk.
Powietkina i Wacha łączy to, że obaj mają na swoich kontach po jednej porażce. Zarówno rosyjskiego jak i polskiego pięściarza wypunktował Władimir Kliczko.
Walka Povetkin - Wach oficjalnie potwierdzona na 4 listopada. Także przez promotorów Mariusza. Wiking nie będzie mógł walczyć na gali PBN.
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) sierpień 21, 2015
Źródło: ringpolska.pl / twitter.com