Na gali w Szczecinie Krzysztof Zimnoch pokonał Konstantina Airicha przez techniczny nokaut w czwartej rundzie.
- Mogę się pochwalić, że za trzy tygodnie pobiorę się z moją wspaniałą narzeczoną. To kolejny krok w moim życiu, także w mojej karierze. Bardzo się z tego cieszę. W najbliższym czasie pobędę trochę w Białymstoku, pochodzę na siłownię, a potem spotkam się z promotorami i ustalimy co dalej - powiedział Zimnoch, cytowany przez serwis ringpolska.pl.
33-letni pięściarz nie ukrywa, że jego celem jest teraz rewanżowe starcie z Mike'em Mollo. W lutym Polak przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie.
- Na razie nic o tym nie wiem, nie słyszałem żadnych dat, ale to dlatego, że koncentrowałem się na walce z Airichem. Teraz jest czas, żeby porozmawiać o przyszłości. Do kolejnych walk będę dalej przygotowywał się w Londynie - zakończył pięściarz współpromowany przez grupy Sferis KnockOut Promotions i Babilon Promotion.
ZOBACZ WIDEO - Próbowali nakręcić nienawiść między Joanną Jędrzejczyk a Karoliną Kowalkiewicz