Walka o pas mistrzowski WBO w wadze junior ciężkiej odbędzie się 17 września na gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie w Gdańsku. Obecnie Głowacki przygotowuje się do tego pojedynku trenując w Warszawie pod okiem swojego szkoleniowca, Fiodora Łapina.
W związku ze zbliżającym się terminem walki, nie miał okazji zbyt hucznie świętować swoich trzydziestych urodzin, które wypadły 31 lipca.
- Co z tego, że miałem urodziny? Jeszcze trochę ich będzie. Na razie trzeba się poświęcić boksowi, a bawił się będę na emeryturze. Przyzwyczaiłem się. Do walki z Nurim Seferim przygotowywałem się w święta i też nie mogłem sobie na wiele pozwolić. Twardo trzymałem dietę. Teraz jest podobnie - zapewnił Krzysztof Głowacki w rozmowie z telewizją Polsat Sport.
- Już powoli się nakręcam. Cieszę się, że ta obrona będzie w Polsce, że promotorzy po ciężkich staraniach w końcu przeforsowali tę opcję. Forma rośnie, kontuzji brak, także czekamy jeszcze tylko na świeżość - dodał.
ZOBACZ WIDEO Piotr Myszka: w Rio czuję się jak na wakacjach (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Przypomnijmy, że Głowacki trofeum mistrzowskie WBO zdobył nokautując Marco Hucka w sierpniu 2015 roku. Do pierwszej obrony tytułu stanął w kwietniu, udanie go broniąc w walce ze Steve'em Cunninghamem.
Polak na zawodowych ringach wygrał do tej pory 26 walk i pozostaje niepokonany. Żadnej porażki na koncie nie ma też Ołeksandr Usyk, który stoczył 9 walk zawodowych. Jego największym sukcesem jest zdobycie złotego medalu olimpijskiego na igrzyskach w Londynie.