Ta wiadomość wywołała wielkie poruszenie w Wielkiej Brytanii. Ojciec Elona Muska, Errol, przekazał w rozmowie z Times Radio, że jego syn jest zainteresowany nabyciem Liverpoolu. - Tak, wyraził chęć zakupu Liverpoolu, ale to nie oznacza, że do tego dojdzie. Każdy chciałby - ja również! - zdradził Musk senior (więcej tutaj).
Od 2010 roku właścicielem Liverpoolu jest Fenway Sports Group (FSG), którzy nabyli pakiet akcji za 300 mln funtów. Według doniesień "Daily Mail" znany z zarządzania Teslą, SpaceX oraz platformą X (dawniej Twitter) Musk widzi w tym możliwość rozprzestrzenienia swoich inwestycji.
Fani Liverpoolu obawiają się, że Musk mógłby zniszczyć tożsamość klubu. Jeden z kibiców napisał na platformie X: "Posiadanie Liverpoolu przez Elona Muska będzie o 100 proc. gorsze niż FSG. Na początku podpisałby mnóstwo piłkarzy. W ciągu 2-3 lat wymazałby tożsamość klubu. Gorzej niż INEOS w Manchesterze United".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Musk ma rodzinne powiązania z Liverpoolem, co może tłumaczyć jego zainteresowanie klubem. Jego babcia urodziła się w Liverpoolu, a rodzina miała bliskie kontakty z Beatlesami. Musk wspominał, że jego babcia była ważną częścią jego dzieciństwa.
Dla wielu ludzi Musk jest postacią kontrowersyjną, co dodatkowo niepokoi fanów. Jego bliskie relacje z Donaldem Trumpem oraz krytyka za działania na platformie X budzą mieszane uczucia. Jeden z fanów napisał: "Trzymajcie Elona Muska z daleka od Liverpool Football Club".
Jeśli Musk zdecyduje się na zakup Liverpoolu, będzie musiał negocjować z obecnym właścicielem, Johnem Henrym. Henry jest także właścicielem Boston Red Sox i Pittsburgh Penguins. Fani obawiają się, że zmiana właściciela może wpłynąć na przyszłość klubu.