Andrzej Fonfara: Kandydatura Virgila najbardziej mi sie podobała

Newspix / Kamil Krzaczyński
Newspix / Kamil Krzaczyński

Nowym trenerem Andrzeja Fonfary będzie ceniony Amerykanin Virgil Hunter. - To była w 100 procentach decyzja moja i ludzi, do których mam zaufanie. Jego kandydatura najbardziej mi się podobała - mówi polski pięściarz w rozmowie z ringpolska.pl.

18 czerwca na gali w Chicago Andrzej Fonfara niespodziewanie przegrał z Joe Smithem Juniorem, co pokrzyżowało mu plany dojścia do walki o mistrzostwo świata. Kilka tygodni po w porażce Polak podjął decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Samem Colonną. Jego nowym szkoleniowcem zostanie Amerykanin Virgil Hunter.

- Mój manager Al Haymon, wspólnie z promotorami przygotował listę kandydatów na trenera. Byli na niej, oprócz Virgila Huntera, Robert Garcia, Buddy McGirt oraz Dan Goossen. Od razu mówię - nie było żadnych nacisków, kogo mam wybrać. To była w 100 procentach decyzja moja i ludzi, do których mam zaufanie - mówi Andrzej Fonfara w rozmowie z bokserskim dziennikarzem Przemysławem Garczarczykiem, opublikowanej w serwisie ringpolska.pl.

- Kandydatura Virgila od razu najbardziej mi się podobała. Doskonała przeszłość, praca z Andre Wardem, kiedy był jeszcze amatorem, zdobywał złoty medal na igrzyskach w Atenach, późniejsze jego prowadzenie Warda jako zawodowca - też wzorowe. To zawodnik walczący teraz w mojej kategorii wagowej. To dodatkowy plus - dodaje "Polski Książę".

Rekord 28-letniego Fonfary to 28 zwycięstw i 4 porażki. Zanim Polak przegrał z Joe Smithem Juniorem, odnosił pewne zwycięstwa z Doudou Ngumbu, Julio Cesarem Chavezem Juniorem i Nathanem Cleverlym.

ZOBACZ WIDEO: reprezentant Niemiec mówił, że wytrze ring Polakiem. Głowacki i Łapin odpowiadają

Komentarze (0)