- Człowiek zawsze marzy o powrotach na stare śmieci, to szczególna adrenalina, a ja przecież na ringu spędziłem większość życia. Wprawdzie żona jest przeciwna, mówi "przestań, zostaw to", ale ja chciałbym się pożegnać z kibicami w dobrym stylu, wyjść z ringu zwycięsko, żeby zapamiętano mnie jako wojownika. Chcę wrócić, wygrać i zakończyć karierę, ale zobaczymy, jak będzie - powiedział Tomasz Adamek w rozmowie z dziennikarzem bokserskim Przemysławem Garczarczykiem, opublikowanej w serwisie ringpolska.pl.
Adamek podkreśla, że wracając na ring nie kieruje się chęcią zarobienia kolejnych pieniędzy.
- Ja pieniądze mam. Zarobiłem, zainwestowałem, jest ok. Chcę zakończyć karierę walką z dobrym rywalem, wygrać i wtedy mogę iść na zasłużoną emeryturę. Chcę, żeby kibice zapamiętali mnie takim, jakim byłem wcześniej, a nie z tej ostatniej walki, kiedy świństwo zrobił mi mój rodak sędzia - dodał.
Dotychczasowy rekord Tomasza Adamka to 50 zwycięstw i 5 porażek na zawodowych ringach.
ZOBACZ WIDEO Kowalkiewicz: to było bardzo fajne uczucie