- Dziś wypadają moje 28. urodziny. Co mam powiedzieć? Życzę sobie szybkiego powrotu na ring z bardzo dobrym zawodnikiem. Zawsze ten sam Szpila - napisał polski pięściarz na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Po raz ostatni Artur Szpilka walkę zawodową toczył w styczniu ubiegłego roku. Przegrał wówczas przez nokaut pojedynek o tytuł mistrza świata WBC z Deontayem Wilderem. Do ringu wyszedł jednak z kontuzją lewej ręki, która w trakcie walki mocno się pogłębiła.
Później Szpilka musiał przejść operację, po której czekała go rehabilitacja i kilka miesięcy przerwy w treningach. Na ring miał powrócić 25 lutego w Birmingham w stanie Alabama, a jego rywalem miał zostać Dominic Breazeale. Ostatecznie Amerykanin zawalczył jednak z innym reprezentantem Polski Izu Ugonohem.
Na kwiecień planowano walkę Szpilki z Adamem Kownackim, jednak ta również nie doszła do skutku. Polski pięściarz przez chwilę był tak sfrustrowany, że rozważał nawet zawieszenie kariery.
Wszystko wskazuje jednak, że Szpilka w końcu wróci na ring. Pod koniec marca promotor Artura Szpilki Andrzej Wasilewski zdradził, że w czerwcu uda się w końcu dopiąć walkę, do której miało dojść w lutym. Rywalem naszego ciężkiego będzie Dominic Breazeale.
ZOBACZ WIDEO: Ewa Piątkowska: konflikt z Ewą Brodnicką to najlepsze, co mi się przytrafiło