To nie są łatwe dni dla Artura Szpilki. Po tym gdy bokser zaatakował wycieńczonego Tomasza Oświecińskiego stracił sympatię u wielu ludzi, którzy atakują go w mediach społecznościowych. Również eksperci i dziennikarze na zachowaniu Szpilki nie pozostawili suchej nitki. - Uderzył ledwie żywego po wycieńczającej walce podstarzałego aktora, który spadł z krzesła. Była to niestety jedyna wygrana walka Szpilki w ostatnich 2 latach i 4 miesiącach - przekazał Andrzej Kostyra w swoim videoblogu na stronie "Super Expressu".
- Straciłem sympatię do Szpilki. Niech już idzie do KSW - dodał dziennikarz. Na jego słowa zareagował 28-letni bokser. - On nigdy nie był i nie będzie bezstronnym redaktorem! Czasami jak go słucham, to sam nie wierzę w to, co słyszę - napisał Szpilka.
@akosekos nigdy nie był i nie będzie bezstronnym redaktorem ! Czasami jak go słucham to sam nie wierze w to co słyszę ! Miłego dnia panie Andrzeju żyj pan z całych sił
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 29 grudnia 2017
Nie była to jedyna reakcja na słowa Kostyry. - To dwulicowa postać!!! I nie interesuje mnie jego zdanie... Od dwóch miesięcy odmawiam "SE" jakiegokolwiek wywiadu, i mam różne wnioski, co nie zmienia faktu, że bardzo żałuję tego, co się stało. Jako sportowiec powinienem zachować zimną krew - dodał Szpilka.
@akosekos to dwulicowa postać !!! I nie interesuje mnie jego zdanie .. od dwóch miesięcy odmawiam se jakiegokolwiek wywiadu , i mam różne wnioski co nie zmienia faktu ze bardzo żałuje tego co sie stało , jako sportowiec powinienem zachować zimna krew
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 29 grudnia 2017
Na słowa Szpilki zareagował również Kostyra. - Dzięki Artur za życzenia. Byłem i jestem bezstronny. Też żyj z całych sił i szczęśliwie. Może z większą refleksją nad życiem i swoim postępowaniem. Pokora nikomu nie zaszkodziła - napisał bokserski ekspert.
Szpilka swoją ostatnią zawodową walkę stoczył 15 lipca, gdy przegrał przez nokaut z Adamem Kownackim. Na KSW 41 w Katowicach bokser z Wieliczki zapowiedział, że w nowym roku rozpocznie treningi MMA i wystąpi na jednej z gal.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Adamczyk: Michał Materla to dla mnie cichy bohater tego roku w KSW