Powietkin wygrał z Wilderem w sądzie

Getty Images / Epsilon / Stringer / Na zdjęciu: Aleksander Powietkin
Getty Images / Epsilon / Stringer / Na zdjęciu: Aleksander Powietkin

Choć nie doszło do pojedynku Deontaya Wildera z Aleksandrem Powietkinem, to Rosjanin wygrał starcie z Amerykaninem. Co prawda nie w ringu, a w sądzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Do walki Deontaya Wildera z Aleksandrem Powietkinem miało dojść w 2016 roku, jednak pojedynek odwołano, gdyż Rosjanin dwukrotnie został przyłapany na stosowaniu nielegalnych substancji. Najpierw w jego organizmie wykryto śladowe ilości meldonium, a później badania wskazały na obecność ostaryny.

Obóz Wildera oskarżył Powietkina o złamanie klauzuli w kontrakcie, dotyczącej stosowania dopingu. Serwis polsatsport.pl przypomina, że Amerykanie żądali 5 milionów dolarów rekompensaty. Tymczasem po tygodniu sztab Powietkina oskarżył rywali o zniesławienie i złamanie zapisów kontraktowych, wnioskując w sądzie o 35 milionów dolarów odszkodowania.

Znamy już wyrok w drugiej sprawie. Jak poinformował serwis polsatsport.pl, powołując się na promotora Powietkina, jest on korzystny dla Rosjanina. Zgodnie z orzeczeniem sądu Powietkin ma otrzymać od Wildera 4,3 miliona dolarów. Amerykanin ma 30 dni na odwołanie.

Prawdopodobnie jeden z pięściarzy uczestniczących w procesie zmierzy się z niepokonanym dotąd Anthony'm Joshuą.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #20: bonusy po gali KSW 43

Źródło artykułu: