Powietkin wygrał z Wilderem w sądzie
Choć nie doszło do pojedynku Deontaya Wildera z Aleksandrem Powietkinem, to Rosjanin wygrał starcie z Amerykaninem. Co prawda nie w ringu, a w sądzie.
Obóz Wildera oskarżył Powietkina o złamanie klauzuli w kontrakcie, dotyczącej stosowania dopingu. Serwis polsatsport.pl przypomina, że Amerykanie żądali 5 milionów dolarów rekompensaty. Tymczasem po tygodniu sztab Powietkina oskarżył rywali o zniesławienie i złamanie zapisów kontraktowych, wnioskując w sądzie o 35 milionów dolarów odszkodowania.
Znamy już wyrok w drugiej sprawie. Jak poinformował serwis polsatsport.pl, powołując się na promotora Powietkina, jest on korzystny dla Rosjanina. Zgodnie z orzeczeniem sądu Powietkin ma otrzymać od Wildera 4,3 miliona dolarów. Amerykanin ma 30 dni na odwołanie.
Prawdopodobnie jeden z pięściarzy uczestniczących w procesie zmierzy się z niepokonanym dotąd Anthony'm Joshuą.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #20: bonusy po gali KSW 43