34-letni Wojciech Szczęsny po trzech miesiącach oczekiwania zadebiutował w barwach FC Barcelony. W zwycięskim dla Barcy meczu Pucharu Króla z czwartoligowym Barbastro (4:0, więcej TUTAJ) polski bramkarz nie miał dużo pracy i nie popełnił żadnego większego błędu.
W 16. minucie spotkania doszło do sytuacji, kiedy Szczęsny pod presją wybił piłkę spod własnej bramki w okolice środka boiska. Tam walkę w powietrzu z jednym z rywali stoczył... Robert Lewandowski.
Zagranie byłego reprezentanta kraju do "Lewego" przypominało te z czasów występów obu zawodników w kadrze Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
" W sumie to... historyczny moment. Każdy powinien mieć to na swojej tablicy! Pierwsza laga Szczęsnego na Robercika w Barcelonie" - skomentowano na profilu TVP Sport w serwisie X, gdzie zamieszczono wideo (patrz poniżej).
Sformułowanie "laga na Robercika" powstało w polskim futbolu za kadencji selekcjonera Czesława Michniewicza (w 2022 r.) i odnosiło się do taktyki zespołu narodowego. Polegało na tym, że Szczęsny, który robił to najczęściej, wybijał piłkę w kierunku Lewandowskiego. Zadaniem "dziewiątki" było przejęcie piłki lub zgranie jej do najbliższego partnera z drużyny.