Podczas gali bokserskiej w Paryżu, Tony Yoka (5-0, 4 KO) wyszedł do swojej piątej zawodowej walki. 26-latek od samego początku narzucał swoje tempo i wykorzystywał przewagę warunków, bez problemów kontrolując przebieg całego starcia.
David Allen (13-4-2, 10 KO) nie był w stanie nadążyć za Francuzem, który bez przerw atakował prostymi oraz kombinacjami. Z rundy na rundę szanse Brytyjczyka drastycznie zmniejszały się, a jakąkolwiek pasywność Allena automatycznie wykorzystywał pewny siebie Yoka.
Rozwiązanie nadeszło dopiero w dziesiątej rundzie, kiedy to złoty medalista z Rio rzucił się na przeciwnika, zasypując go serią ciosów. Allen bez odpowiedzi przyjmował kolejne uderzenia, w związku z czym na 2 minuty i 18 sekund przed końcem całego pojedynku wkroczył sędzia, przerywając walkę.
Dla Yoki był to pierwszy pojedynek na takim dystansie. Wcześniej odprawiał on rywali przed czasem, a starcie, które zakończyło się decyzją sędziów, trwało 6 rund.
Złoty medalista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro kolejnymi zwycięstwami zbliża się do czołówki kategorii ciężkiej na świecie. W swoich pięciu pojedynkach Yoka pokonywał kolejno Travisa Clarka (13-1, 8 KO), Jonathana Rice'a (7-3-1, 4 KO), Alego Baghouza (10-2-1, 6 KO), Cyrila Leoneta (14-10-3, 5 KO) oraz Davida Allena.
ZOBACZ WIDEO KSW 44: Pudzianowski przerwał wywiad z Bedorfem