Artur Szpilka: Wystarczy podtrzymać formę i będzie peterda

Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Artur Szpilka
Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Artur Szpilka

Artur Szpilka (21-3, 15 KO) i Mariusz Wach (33-3, 17 KO) już 10 listopada w Gliwicach wyjdą do ringu, aby stoczyć walkę wieczoru gali Knockout Boxing Night 5. "Szpila" już nie może doczekać się dnia walki i zapewnia o życiowej formie.

W tym artykule dowiesz się o:

Szpilka, tak jak na poprzedniej konferencji, pozytywnie i z szacunkiem wypowiadał się o Mariuszu Wachu. Podopieczny trenera Andrzeja Gmitruka zdradził również nazwiska swoich sparingpartnerów przed listopadową walką. - Przyjechał wczoraj Ustinow, który idealnie będzie naśladował Mariusza, ale mocniej bije. Zaraz dojedzie też Helenius, także dwóch ciężkich na światowym poziomie - zdradził 29-latek.

Dla byłego pretendenta do tytułu mistrza świata federacji WBC starcie z doświadczonym krakowianinem jest grą o wszystko. Przegrana może oznaczać koniec marzeń Szpilki o ponownym zwojowaniu światowych ringów w kategorii ciężkiej.

- Pracuję, żeby wszystko poukładać sobie w głowie. Człowiek w podświadomości gdzieś wie, że jest to najważniejsza walka. Stało się tak, a nie inaczej. Ta przegrana (przyp. red. - z Adamem Kownackim) gdzieś tam naprawdę mnie zepchnęła na dół. Teraz czeka mnie walka z bardzo doświadczonym przeciwnikiem. Już jest przygotowana świetna forma, jeszcze wystarczy podtrzymać to, co zrobiłem i będzie petarda - powiedział Artur Szpilka.

"Szpila" na konferencji zjawił się ze swoimi dwoma psami. Były one ubrane w takim samym kolorze jak bokser, a na dodatek żywiołowo zareagowały na prezent od Mariusza Wacha, który wręczył przeciwnikowi pluszowego kotka.

ZOBACZ CAŁE WYDARZENIE:

Komentarze (2)
ProstaRiposta
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ustawiony cyrk zorganizowany tylko po to, żeby podnieść pozycję Ajtuja w rankingach. Na pewno nie obejrzę, nawet za darmo w TVP. 
avatar
Rylszczak
19.10.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Szpilka nie kompromituj się