Pewne zwycięstwo Nikodema Jeżewskiego podczas gali w Koninie

Newspix / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Nikodem Jeżewski (z lewej)
Newspix / Sebastian Borowski / Na zdjęciu: Nikodem Jeżewski (z lewej)

Na gali Copa Rocky Boxing Night w Koninie kolejne zwycięstwo na zawodowym ringu odniósł Nikodem Jeżewski (16-0-1, 9 KO). Polak pokonał jednogłośnie na punkty Lanca Bryanta (12-5, 5 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

Od początku pojedynku Nikodem Jeżewski bardzo dobrze pracował lewą ręką, raz po raz lokując ciosy sierpowe na głowie Nowozelandczyka. Polak umiejętnie wykorzystywał przewagę warunków fizycznych i wyprowadzał liczne ciosy na korpus rywala. Przez pierwsze trzy rundy dochodziło do licznych wymian, z których korzystniej wychodził Jeżewski.

Od czwartej odsłony tempo pojedynku nieco opadło. Nadal wydarzenia w ringu kontrolował Polak, jednak nie był on już tak dynamiczny jak w początkowych starciach. W ósmej rundzie Bryant został ukarany odjęciem punktu za cios poniżej pasa. Po 8 rundach sędziowie wypunktowali: 79-72, 76-75, 77-74 wszyscy dla Jeżewskiego.

Bohaterowi gali w Koninie listopadowe plany zmieniły się w ostatniej chwili. Polak 17 listopada miał zmierzyć się podczas gali anonsowanej, jako "Wojna Domowa" z niepokonanym na zawodowym ringu Adamem Balskim. Z powodu opóźnień w budowie hali gala została przesunięta jednak na 22 grudnia. W związku z tą decyzją Nikodem Jeżewski postanowił zrezygnować z rywalizacji.

Dla Nikodema Jeżewskiego była to czwarta walka w 2018 roku. W poprzednich pojedynkach Polak pokonywał m.in. Tarasa Oleksienkę, Demetriusa Banksa czy Petara Mrvalja.

27-latek w grudniu 2016 roku mierzył się z Michałem Cieślakiem. Jeżewski przegrał przez techniczny nokaut, jednak pojedynek został uznany za nieodbyty, ponieważ obaj pięściarze zostali przyłapani na stosowaniu środków dopingujących. Badania wykazały, że w organizmie Cieślaka był obecny oxandrolon i mesterolon, natomiast u Jeżewskiego wykryto oxandrolon oraz meldonium.

ZOBACZ WIDEO Oryginalny garnitur Artura Szpilki. "Skupiam się na tym, co mi się podoba"

Źródło artykułu: