- Osobiście nie znam Adama, widziałem go chyba tylko raz w życiu. Tak samo, jak dotąd widziałem tylko jeden pojedynek Adama, w którym przetrącił Artura Szpilkę - zdradził w rozmowie z "Interią" Andrzej Gołota, który mimo niewielkiej dawki wiedzy o Adamie Kownackim ma swoje wnioski na jego temat.
Najważniejszy dotyczy sprawności fizycznej najlepszego obecnie polskiego boksera wagi ciężkiej. - Widać, że w przygotowaniu fizycznym Adam ma jeszcze duże braki - stwierdził Gołota. U Kownackiego faktycznie trudno dopatrzeć się umięśnionej klatki piersiowej i wyrzeźbionego brzucha. Na pewno nie jest typem klasycznego "mięśniaka".
- Musi zrozumieć, że powinien bardziej dbać o siebie i fizycznie być bardziej wytrenowany - przyznał "Andrew", który doradza Kownackiemu przede wszystkim zrzucenie "brzuszka". - To nawet nie brzmi poważnie i nie wygląda profesjonalnie - zauważył Gołota, tłumacząc, że "obudowa fizyczna pozwala sprostać mocnym ciosom".
Kownacki w zawodowej karierze stoczył 18 walk, wygrywając wszystkie z nich (w tym 14 przez KO). Jego kolejnym rywalem będzie Gerald Washington. Pojedynek odbędzie się 26 stycznia w Nowym Jorku.
Andrzej Gołota na swoim koncie ma z kolei m.in. brązowy medal olimpijski, mistrzostwo Europy i cztery mistrzostwa Polski w wadze ciężkiej. Jego bilans zamknął się w 41 zwycięstwach (33 przed czasem), 9 porażkach (6 przed czasem) i 1 remisie. "Andrew" swoją ostatnią walkę pokazową stoczył w październiku 2014 roku (z Amerykaninem Danellem Nicholsonem).
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka w KSW? Maciej Kawulski: To brutalny sport. Nieuczciwie byłoby go namawiać [3/4]