W trakcie programu "Ring" w TVP Sport Krzysztof Włodarczyk otwarcie przyznał, że chciałby jeszcze raz spróbować swoich sił w najcięższej kategorii wagowej. Pięściarz celuje w pojedynek z Arturem Szpilką i to... jeszcze w tym roku!
Włodarczyk zirytował się na Szpilkę, że ten powiedział, iż "trzęsie portkami" przed ewentualnym pojedynkiem.
Na odpowiedź Szpilki nie trzeba było długo czekać. Bokser w rozmowie dla "sport.tvp.pl" przyznał, że z przyjemnością zmierzy się z Włodarczykiem. Podkreślił, że ich potyczka rozgrzałaby do czerwoności kibiców w Polsce.
- Chcę tego pojedynku jak najszybciej. Wreszcie byśmy sobie wszystko wyjaśnili w ringu. Powiedziałem, że trzęsie portkami, on uważa inaczej, więc zapraszam do zabawy. Ta walka rozgrzałaby całą Polskę. Z Mariuszem Wachem nie było złej krwi, z "Diablo" tej złej krwi byłoby aż nadto. Gorąco byłoby na każdym spotkaniu, podczas każdej konferencji, a potem wojna w ringu - skomentował bokser, który przebywał na obozie w Hiszpanii. Tam trenował pod okiem nowego trenera Romana Anuczina.
Zobacz także: Artur Szpilka o nowym trenerze: Wziął mnie do podstawówki w boksie
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik jest w życiowej formie? "Czuć od niego pewność siebie"