Amerykańskie służby śledcze sprawdzają, co dokładnie wydarzyło się w hrabstwie Cheatham. Jak podają media, ratownicy przyjechali do kobiety potrzebującej pomocy. Była to 51-letnia Beth Plant, matka zawodowego boksera, mistrza IBF wagi średniej - Caleba Planta.
Sanitariusze w sobotę 9 marca wieźli kobietę do szpitala. Nagle zaczęła się zachowywać agresywnie i wyjęła z plecaka nóż, którym groziła ratownikom obecnym w karetce. Kierowca zatrzymał pojazd na autostradzie i wezwał policję.
Po przyjeździe policjantów zachowanie 51-latki nie uległo zmianie. Nikt nie wiedział, czemu wymachuje nożem. Nie słuchała wezwań do opuszczenia broni, w efekcie czego policja otworzyła ogień. Kobieta została postrzelona, zmarła w szpitalu.
Bokser potwierdził w mediach społecznościowych, że jego matka nie żyje. Opublikował na Instagramie wspólne pożegnalne zdjęcie z matką. "Kocham cię na zawsze. Zawsze mówiłaś, żebym ciężko pracował i to robiłem" - napisał między innymi Caleb Plant.