Eric Molina o walce Wilder - Breazeale. "Szansą Dominica jest nieczysty boks"

Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Eric Molina
Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Eric Molina

Były pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej - Eric Molina twierdzi, że jedynym sposobem dla Dominica Breazeale'a, aby pokonać Deontaya Wildera, jest brudny i nieczysty boks.

Do pojedynku Deontaya Wildera z Dominiciem Breazeale'em dojdzie już 18 maja w Nowym Jorku. Stawką pojedynku będzie pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej, który dzierży niepokonany "Bronze Bomber". Pierwotnie w tym terminie miało dojść do walki posiadacza tytuły z Tysonem Furym, jednak obozy pięściarzy nie doszły do porozumienia.

Na temat starcia dwóch Amerykanów wypowiedział się Eric Molina, były pretendent do mistrzostwa świata, pogromca Tomasza Adamka, który w trakcie swojej kariery mierzył się zarówno z Wilderem jak i Breazeale'em. "Drummer Boy" przegrał przed czasem w dziewiątej rundzie z czempionem, natomiast Breazealowi uległ w ósmej odsłonie. Molina twierdzi, że pojedynek przed czasem wygra Wilder.

Zobacz także: Świetna oglądalność pojedynku Sulęcki - Rosado. Polak przyciągnął przed telewizory tłumy

- Breazeale jest powolnym puncherem, ale stać go na nieco więcej niż innych. On będzie chciał uczynić tę walkę nieczystą. Sądzę, że pojedynek zwycięży Wilder pomiędzy 6. a 9. rundą. Breazeale jest "brudnym" zawodnikiem, to jego jedyna szansa, aby pokonać Deontaya - powiedział były pretendent do pasa.

Pojedynkiem z Moliną zainteresowany jest Artur Szpilka. Polski pięściarz przyznał na Twitterze, że chętnie stanąłby oko w oko z Amerykaninem. Tą walkę nie jest zainteresowany jednak promotor "Szpili" - Andrzej Wasilewski.

Zobacz także: Kubrat Pulew o kontrowersyjnym pocałunku dziennikarki. "Nie ma w tym nic wielkiego"

ZOBACZ WIDEO Lewandowski o meczu z Łotwą. "Gra do poprawy, ale plan jest wykonany"

Komentarze (0)