Kownacki w rozmowie z portalem boxingtalk.com zwrócił uwagę, że do tej pory łatwiej uporał się z Arturem Szpilką i Geraldem Washingtonem od obecnego mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej. - Chcę móc powiedzieć, że pokonałem Arreolę szybciej niż Wilder - powiedział pięściarz z Łomży.
Polak wie, że ewentualna wygrana nad "Koszmarem" bardzo przybliży go do walki o tytuł mistrza świata w kategorii ciężkiej. Niepokonany "Babyface" dodał: - Zwycięstwo przeciwko Arreoli przybliży mnie o krok do tytułu. Nigdy nie wiesz, co wydarzy się w boksie, widziałeś, co się stało z Ruizem i Joshuą. W boksie wszystko jest możliwe. Wszystko, co mogę zrobić, to nadal ciężko trenować i dalej zwyciężać.
Zobacz także: Paweł Trybała po gali FFF 1
Adam Kownacki nie żałuje, że w kwietniu nie przyjął oferty pojedynku z Anthonym Joshuą. - Nie byłem wtedy przygotowany na walkę z nim - wyjaśnił.
Zobacz także: Kolejny nokaut Giennadija Gołowkina
ZOBACZ WIDEO Bajsangur Edelbijew podsumował galę ACA 96. "Następną galę planujemy w Warszawie. Będzie transmisja w polskiej TV"