Boks. Michał Cieślak idzie śladami Krzysztofa Głowackiego. Powalczy o pas IBF International

Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Michał Cieślak
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Michał Cieślak

Od walki z Nurim Seferim zaczęła się wielka kariera Krzysztofa Głowackiego. Tą drogą idzie Michał Cieślak, który spotka się z "Albańskim Tysonem" na gali Babilon Promotion, 20 grudnia w Nowym Dworze Mazowieckim. Stawką będzie pas IBF International.

W tym artykule dowiesz się o:

Obu polskich pięściarzy wagi junior ciężkiej łączy osoba promotora Tomasza Babilońskiego. To pod jego skrzydłami Krzysztof Głowacki został mistrzem świata WBO. Taki sam cel na 2020 rok ma Michał Cieślak, klasyfikowany na czwartym miejscu w rankingu cruiser WBC. Z Nurim Seferim będzie walczył o pas IBF International.

Boks. Awans Michała Cieślaka i Krzysztofa Włodarczyka w rankingu WBC. Jeden z nich może walczyć o pas

- Widzę się w najbliższym czasie w bardzo mocnych walkach, a w najbliższym pojedynku chcę podkreślić swoją wysoką pozycję w rankingach. Czekam na walkę o mistrzostwo świata i wierzę, że wkrótce taka nadejdzie - mówi Michał Cieślak (19-0, 13 KO) trenujący obecnie pod okiem Andrzeja Liczika w Nowym Jorku. Do Polski wróci za kilka tygodni tuż przed swoją jubileuszową, dwudziestą walką na zawodowych ringach.

Pomysłodawcami wyjazdu Michała Cieślaka do Stanów Zjednoczonych są prowadzący jego karierę Tomasz Babiloński i Zbigniew Ratyński. Bokser z Radomia wierzy, że już wkrótce pójdzie w ślady Krzysztofa Głowackiego. Prawie 5 lat temu w półfinale eliminatora WBO, "Główka" wyraźnie pokonał w Toruniu Nuriego Seferiego, a pół roku później znokautował Niemca Marco Hucka i odebrał mu pas organizacji WBO.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (newsy): Sowiński poznał rywala, kolejne nazwisko na FEN 27

Wygrywając z Nurim Seferim, Krzysztof Głowacki miał 28 lat, a czempionem WBO został niedługo po 29. urodzinach. Michał Cieślak w kwietniu skończył 30 lat, a jeśli wszystko potoczy się po jego myśli, za kilka miesięcy może zostać kolejnym polskim mistrzem świata kategorii junior ciężkiej. Pierwszym warunkiem jest efektowne zwycięstwo na gali w Nowym Dworze Mazowieckim. Głowacki walczył w tym podwarszawskim mieście tuż przed pojedynkiem z Seferim. Historia lubi się powtarzać.

Boks. Krzysztof Zimnoch pokonał boreliozę głodówką. "Byłem bardzo chory"

Urodzony w Macedonii Nuri Seferi w przeszłości boksował między innymi z Brytyjczykiem Herbie Hide'em i wspomnianym Markiem Huckiem. Z oboma przegrywał na punkty.

Obecnie "Albański Tyson" legitymuje się rekordem 40-9 (22 KO), więc dla niego powrót do Polski też ma szczególne znaczenie - to będzie 50. występ w karierze. W tym roku minęło także 20 lat jego profesjonalnych występów.

Z kolei Michał Cieślak w tym roku pokonał bardzo solidnych czarnoskórych puncherów Youriego Kalengę i Olanrewaju Durodolę. Jeśli chce zostać zawodowym mistrzem świata, Seferi musi być dla niego tylko kolejnym przystankiem na drodze po wymarzony pas.

Komentarze (0)