Zdaniem Timothy'ego Motena były mistrz świata szybko wysłał do domu kilku pięściarzy, którzy przekonali się o sile pięści Joshuy. - Byli tu faceci, nie chcę wymieniać żadnych nazwisk, ale widziałem, jak faceci przyjeżdżali, padali i zostali odsyłani do domu jeszcze w tym samym tygodniu - powiedział Moten w rozmowie z "Daily Mail".
Na te doniesienia zareagowali dziennikarze portalu World Boxing News. Według nich, podobnie jak przed pierwszą walką z Andym Ruizem Jr, i tym razem mistrz olimpijski zgarnął na sparingu zbyt dużo ciosów. Warto przypomnieć, że ten sam portal sugerował, że przed czerwcowym pojedynkiem w Nowym Jorku mający polskie korzenie Joey Dawejko posłał na deski Anthony'ego Joshuę.
Zobacz także: Nie będzie ring girls podczas walki Ruiza z Joshuą
Sparingpartnerami pięściarza z Watford przed rewanżem z Meksykaninem byli m.in. Bryant Jennings, Derek Chisora, Andrew Tabiti i wspominany Timothy Moten.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (całość): podsumowanie KSW 51, iskry przed walką na KSW 52