Sarara bacznie przyglądał się ostatniej walce Artura Szpilki z Siergiejem Radczenką na gali Knockout Boxing Night 10 w Łomży. Krakowianin skomentował postawę pięściarza z Wieliczki w mediach społecznościowych.
"W sobotę swój debiut po wielu latach w wadze cruiser zaliczył Artur Szpilka. I nie było to chyba wejście z buta... Od jakiegoś czasu również krążą spekulacje na temat naszej walki z Arturem w wojnie totalnej. I jak do tej pory nie podejmowałem mocno tego tematu, bo kierunek Artka był jasny - boks, to po wczorajszej walce powiem krótko, takiego boksu nie da i nie chce się oglądać! Zatem chyba w końcu najwyższa pora!
Skoro nie kunszt sportu, to czas na solidne napie***" - napisał na Facebooku Tomasz Sarara.
Mistrz świata w kickboxingu od niedawna przygotowuje się do walk w MMA pod okiem Mirosława Oknińskiego w klubie Akademia Sportów Walki Wilanów. Sarara wygrał 21 ostatnich pojedynków. We wrześniu 2016 roku, w Kaliszu, krakowianin zadebiutował w boksie zawodowym, nokautując w 2. rundzie Łukasza Zygmunta.
Czytaj także:
Boks. Artur Szpilka - Siergiej Radczenko. Grzegorz Proksa wypunktował walkę
Boks. "Czas na bardzo konkretne wnioski". Andrzej Wasilewski po walce Szpilka - Radczenko
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): niesamowite akcje na One Championship w Singapurze