- Jesteśmy na bieżąco w kontakcie z organizatorami. Na dziś gala ma być, ale bez udziału publiczności. Jedyna różnica w porównaniu z innymi walkami jest taka, że team może liczyć maksymalnie pięć osób. Często jeździliśmy w 7-8, ale teraz z wiadomych powodów akredytacji będzie mniej - powiedział TVP Sport Michał Olżyński, odpowiedzialny za wizerunek Mariusza Wacha.
Stawką pojedynku Wacha z Kabayelem będzie pas WBA Continental w wadze ciężkiej. Polak powróci na ring po porażce z Dillianem Whytem w grudniu 2019 roku. W lutym "Viking" był przymierzany do walki z byłym mistrzem świata federacji WBO, Josephem Parkerem, ale ostatecznie do starcia z Nowozelandczykiem nie doszło. W międzyczasie pięściarz z Krakowa pomagał w przygotowaniach Adamowi Kownackiemu, który szykował się do pojedynku z Robertem Heleniusem.
Jak na razie nie wiadomo, czy któraś z polskich telewizji będzie transmitować galę z Magdeburga.
Czytaj także:
Waldemar Ossowski: Sergiej Radczenko chce rozdawać karty (komentarz)
Szykuje się hit w KSW. Marcin Wrzosek chce walki z Artiomem Łobowem
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film