Boks. Gale w Kolumbii możliwe już za dwa tygodnie. "Oni tego potrzebują, żeby przetrwać"

Gilberto Mendoza, prezydent federacji WBA, chce zorganizować pierwszą galę boksu zawodowego w Kolumbii na przełomie kwietnia i maja. Jego zdaniem walki są potrzebne pięściarzom, aby ci mieli z czego się utrzymać.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Gilberto Mendoza (z lewej) PAP/EPA / LUIS EDUARDO NORIEGA A. / Na zdjęciu: Gilberto Mendoza (z lewej)
- Staramy się zachęcić lokalnych promotorów do działania. Chcemy być jedną z pierwszych imprez, która odbędzie się bez kibiców, ale pozwoli pięściarzom po prostu boksować. Oni tego potrzebują, żeby przetrwać. Kibice też na to czekają - mówi Gilberto Mendoza (tłumaczenie za ringpolska.pl).

Prezydent WBA chce, aby władze kraju zezwoliły na organizacje gal, ale przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa i testach bokserów na obecność koronawirusa.

Do tej pory w Kolumbii odnotowano niemal 3 tysiące przypadków zakażenia COVID-19, z czego 127 osób zmarło.

Czytaj także:
Jan Błachowicz prowokuje Jona Jonesa
Alistair Overeem podejrzewa, że był zakażony COVID-19

ZOBACZ WIDEO: Zawodnik K-1 był zakażony koronawirusem. Teraz ostro atakuje służbę zdrowia! "Kompletnie nikt się mną nie interesował!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×