Boks. Promotor Jarrella Millera zszokowany kolejną wpadką dopingową
- Jestem rozczarowany. Nie mogłem się doczekać 9 lipca i jego powrotu na ring. Ta wiadomość jest dla mnie szokująca - powiedział Dimitri Salita, promotor Jarrella Millera. Amerykanin kolejny raz złamał przepisy polityki antydopingowej.
- Mam nadzieję, że wkrótce dowiemy się więcej faktów. Jak powiedział Bob Arum, wszyscy będziemy kierować się decyzją Komisji Sportowej Nevada - dodał Salita w rozmowie ze "Sky Sports". Bokser tymczasowo został zawieszony, ale na oficjalną decyzję w jego sprawie przyjdzie jeszcze poczekać.
Przypomnijmy, że Jarrell Miller zaliczył wpadkę dopingową również w kwietniu 2019 roku - przed walką o mistrzostwo świata federacji WBA, WBO, IBO i IBF z Anthonym Joshuą. Wówczas zdyskwalifikowano go na zaledwie 6 miesięcy.
"Big Baby" ma na swoim koncie wygrane z Polakami - Mariuszem Wachem i Tomaszem Adamkiem. Według Mateusza Borka amerykański pięściarz jest bokserskim "oszustem", który świadomie łamie przepisy (czytaj więcej >>>). Przed pojedynkiem z "Góralem", w październiku 2018 roku, nie przeprowadzono żadnych badań na obecność zakazanych środków.
Czytaj także:
Boks. Jarrell Miller ponownie przyłapany na dopingu
UFC on ESPN 12. Tanner Boser brutalnie znokautował Philipe Linsa (wideo)