Podczas gali w swoim mieście Damian Kiwior stoczył drugi pojedynek w tym roku. W lipcu wypunktował Octaviana Gratiiego. Wcześniej stoczył dziewięć pojedynków, z czego siedem zwyciężył.
Własna publika nie dodawała Kiwiorowi presji. Był on z tego faktu zadowolony. - Mocno się stęskniłem za Tarnowem i za tarnowskimi kibicami. To wielkie wydarzenie - zapowiadał przed starciem.
Polak miał również nadzieję, że jego rywal, Ruben Rodriguez, będzie godnym rywalem. - Nie przyjedzie tylko po pieniądze. Będzie chciał wygrać i na to liczę - dodawał tarnowianin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odważna pasja Karoliny Kowalkiewicz
Jego słowa były jednak tylko pobożnymi życzeniami. Rodriguez nie stanowił dla niego żadnego wyzwania. Starcie zakończyło się już w pierwszej rundzie!
Hiszpan lądował na deskach aż trzykrotnie. 27-latek wyczuł słabość konkurenta i za cel obrał pierwsze w karierze zwycięstwo przed czasem. Udało mu się to, ponieważ sędzia w końcu przerwał walkę.
Na Knockout Boxing Night 13 wystąpił również brat Damiana Kiwiora, Maciej (2-0, 0 KO). Pokonał on Jakuba Laskowskiego (4-1-1, 2 KO).
W walce wieczoru imprezy zmierzą się Mateusz Masternak i Taylor Mabika.
Zobacz także:
-> K-1. FEN 30. Michał Turyński i Cyril Cereyon zamykają kartę walk
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz: Wiem, że w przyszłości zmierzę się z Jonem Jonesem
-> MMA. FEN 30. Francuz Mathieu Grondin rywalem Wojciecha Janusza
-> MMA. UFC 253. KSW opublikowało pierwsze walki Jana Błachowicza w MMA (wideo)