Boks. Knockout Boxing Night 13. Pewna wygrana Łukasza Różańskiego. Rywal leżał na deskach osiem razy!

Materiały prasowe / Mariusz Konfiszer / Łukasz Różański pokonał Eriksa Kalasnikovsa
Materiały prasowe / Mariusz Konfiszer / Łukasz Różański pokonał Eriksa Kalasnikovsa

Łukasz Różański (13-0, 12 KO) pozostał niepokonany na zawodowym ringu. Rzeszowianin podczas gali Knockout Boxing Night 13 pokonał Turka Ozcana Cetinkayę (31-20-2, 23 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

34-latek przed tym pojedynkiem stoczył dwanaście zawodowych walk. Wygrał wszystkie z nich, z czego jedenaście przez nokaut. Najcenniejszą wygraną odniósł w lipcu ubiegłego roku, nokautując przed własną publicznością Izu Ugonoha.

Do pojedynku z reprezentantem Turcji Łukasz Różański wychodził w roli zdecydowanego faworyta. Był podwójnie zmotywowany, ponieważ zwycięstwo miało być przepustką do walki z Arturem Szpilką.

- Jeśli nie wygram w Tarnowie, to raczej nie będzie pojedynku ze Szpilką, dlatego teraz skupiam się tylko na najbliższej walce - mówił przed walką.

Szybko okazało się, że Różański w ringu nie ma czego się obawiać. Jego rywal, Ozcan Cetinkaya, do Polski przyjechał wyłącznie w celach turystycznych i zarobkowych. Nie chciał walczyć. Padał na deski osiem razy, czyli praktycznie po każdym ciosie. Nawet po tych, które nie do końca dochodziły do celu.

W pierwszej rundzie pięć razy, w drugiej trzy. Sędzia w końcu powiedział pas i przerwał pojedynek. Oszczędził Cetinkayi wstydu.

Wszystko wskazuje na to, że w kolejnej walce Łukasz Różański zmierzy się ze wspomnianym wcześniej "Szpilą". Artur Szpilka jest zobowiązany stoczyć jeszcze jedną walkę dla grupy Knockout Promotions, po czym stanie się wolnym zawodnikiem. Promotor Andrzej Wasilewski ma pół roku, aby zorganizować mu pojedynek.

Zobacz także:
-> K-1. FEN 30. Michał Turyński i Cyril Cereyon zamykają kartę walk
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz: Wiem, że w przyszłości zmierzę się z Jonem Jonesem
-> MMA. FEN 30. Francuz Mathieu Grondin rywalem Wojciecha Janusza
-> MMA. UFC 253. KSW opublikowało pierwsze walki Jana Błachowicza w MMA (wideo)

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: odważna pasja Karoliny Kowalkiewicz

Komentarze (4)
avatar
Zbigniew Andrzej Adamski
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Większego idiotyzmu i oszustwa nie widziałem.Przecież ten gość padał na deski nie otrzymując ciosu.Taki numer jest możliwy tylko na galach organizowanych w Polsce. 
Kim Un Yest
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zakonczy szpilkowa kariere. 
avatar
fazi471
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za cymbał dopuszcza takie walki. 
avatar
Omen Nomen
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A publika płaci za takie ustawki...