Anthony Joshua się niecierpliwi. Wskazuje termin walki z Furym

Anthony Joshua nie może doczekać się starcia unifikacyjnego w wadze ciężkiej z Tysonem Furym. Jednocześnie odpiera on zarzuty "Króla Cyganów", który twierdzi, że "AJ" spowalnia negocjacje.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Anthony Joshua Getty Images / Tristan Fewings / Na zdjęciu: Anthony Joshua
- Dość tego Twittera. Chodzi o doprowadzenie do walki i dobre show [...] Nie chcę demonizować jego charakteru i wykorzystywać mojej energii, aby kogoś poniżyć. Wiem, że mogę go pokonać, wierzę w to i udowodnię to - powiedział Anthony Joshua w radiowej audycji JD #KingOfTheAirwaves.

- Dlatego w czerwcu chcę bronić swoich tytułów i chcę zdobyć jeszcze jeden. Chcę całego zamieszania, chcę zostać niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Po to się urodziłem i na pewno to zrobię - dodał "AJ".

Według nieoficjalnych informacji do pojedynku Joshuy z Furym ma dojść na Bliskim Wschodzie. Obaj mają zarobić za walkę po 100 mln dolarów. W kontraktach na walkę ma widnieć zapis o obowiązkowym rewanżu. Ten może odbyć się pod koniec roku w Wielkiej Brytanii.

Joshua ostatni pojedynek stoczył 12 grudnia. W Londynie Anglik znokautował Kubrata Pulewa i obronił pasy WBO, WBA, IBF i IBO w wadze ciężkiej.

Niepokonany Tyson Fury jest mistrzem świata federacji WBC w królewskiej kategorii. 22 lutego 2020 roku "Król Cyganów" pokonał w rewanżu Deontaya Wildera.

Zobacz także:
-> FEN 32. Kapitalne otwarcie Bartosza Szewczyka. "Dopiero zacząłem. Nie ma co się spieszyć"
-> Mateusz Gamrot czeka na nowego rywala. Polak zdradził, co stało się z poprzednim

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zuluzinho w akcji. Brutalny nokdaun
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×