Zmarł 33-letni bokser. Od dawna toczył walkę ze śmiertelną chorobą

Getty Images / Scott Heavey / Na zdjęciu: Lee Noble
Getty Images / Scott Heavey / Na zdjęciu: Lee Noble

Fatalne wieści obiegły świat boksu zawodowego. Po długiej walce z rakiem w wieku 33 lat zmarł Lee Noble. Brytyjczyk w przeszłości walczył z Polakiem Grzegorzem Proksą.

W tym artykule dowiesz się o:

"Bardzo zasmuciła mnie wiadomość o śmierci Lee Noble'a. Przez wiele lat dzielnie walczył ze swoją chorobą" - takie wzruszające słowa przekazał promotor Eddie Hearn.

U Noble'a zdiagnozowano białaczkę w 2014 roku, kilka lat później potwierdził, że miał raka mózgu (2019).

"Daily Mail" potwierdza, że Noble zmarł w niedzielę rano w otoczeniu rodziny i przyjaciół.

Noble otrzymał honorowy pas WBC w 2019 roku w uznaniu za zażartą i odważną walkę.

"Chcielibyśmy podziękować za wszystko, co zrobiłeś w swojej karierze bokserskiej, a także za wielką i godną podziwu pasję do życia" - napisał w liście prezes WBC, Mauricio Sulaimaina.

Urodzony w Barnsley Noble w wadze półśredniej stoczył 47 pojedynków, wygrywając 20 z nich, z trzema nokautami. Warto odnotować, że w 2009 roku Anglik boksował z Grzegorzem Proksą. Polak pokonał go przez TKO.

Zobacz także:
Głowacki - Okolie. Polak rozpracowany i znokautowany w szóstej rundzie
Błyskawiczny nokaut "Pudziana"

Źródło artykułu: