[tag=43157]
Michał Cieślak[/tag] na początku 2020 roku przegrał walkę o pas WBC z Ilungą Makabu. Polak jednak się nie poddał i kolejne dwa pojedynki wygrał przed czasem. Dzięki temu znowu pojawiła się szansa, aby zostać mistrzem świata.
Portal bokser.org informuje, że 32-latek został wyznaczony przez federację IBF do walki o pas. Tytuł obecnie należy do Mairisa Briedisa. W poniedziałek przedstawiciele obu pięściarz zaczynają rozmowy, co potwierdził promotor Zbigniew Ratyński.
IBF chce, aby Briedis bronił pas 10 lipca. Jeżeli promotorzy się nie dogadają, to zostanie ogłoszony przetarg na organizację walki.
Łotysz jest dobrze znany polskim kibicom. Dwa lata temu wygrał przed czasem z Krzysztofem Głowackim i zdobył pas WBO. Wokół tego pojedynku było jednak wiele kontrowersji, bo Briedis stosował nieczyste uderzenia.
36-latek ostatni raz walczył niespełna rok temu. Wówczas pokonał Yuniela Dorticosa, stając się mistrzem federacji IBF.
Wygrana ze Szpilką dała mu duży awans w rankingu. Różański blisko walki o pas >>
Niekończący się pech polskiego pięściarza. Padł ofiarą złodziei >>
ZOBACZ WIDEO: Albert Sosnowski wrócił na ring i pokonał polską legendę. "Troszkę za mocno przycisnąłem"