Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"
Trener Adama Kownackiego, Keith Trimble, nie kryje rozczarowania postawą swojego zawodnika. W rozmowie z Przemysławem Garczarczykiem amerykański szkoleniowiec przyznał, że 32-latek kompletnie nie realizował wcześniejszych założeń.
Adam Kownacki był faworytem bukmacherów w rewanżu z Robertem Heleniusem. Polak chciał udowodnić, że porażka z marca 2020 roku była wypadkiem przy pracy. Okazało się jednak, że Fin jest bokserem lepszym od niego, choć już od dawna nie należy do światowej czołówki w wadze ciężkiej.
Za pierwszym razem "Nordycki Koszmar" potrzebował czterech rund, aby zakończyć pojedynek z Kownackim. W rewanżu sędzia przerwał walkę w szóstym starciu. Duża opuchlizna pod lewym okiem Polaka uniemożliwiała mu nawiązanie równej rywalizacji z Finem. "Od 1 rundy nic nie widziałem, myślałem, że ma jaja trochę niżej" - napisał na Twitterze Adam Kownacki, zamieszczając zdjęcie z karetki bądź szpitala. Polak został podłączony pod kroplówkę. Dodajmy, że podczas walki Kownacki uderzył rywala poniżej pasa, stad słowa o "jajach".
Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości
-
wojciech126 Zgłoś komentarz
wygląda jak taki amator z wesela z trzęsącymi się, obrzydliwymi fałdami tłuszczu, co to drugiemu weselnikowi chce udowodnić swoją wyższość. Zrzucone kilogramy automatycznie powodują wzrost szybkości, lepszą kondycję i sprawniejsze poruszanie się na nogach. Czy naprawdę aż tak trudno jest uzyskać wyrzeźbioną sylwetkę?