W nocy ze środy na czwartek Rosja dopuściła się zbrojnego ataku na Ukrainę. Niebezpiecznie jest w całym kraju, w którym wprowadzono stan wojenny. Wojska Władimira Putina wystrzeliły rakiety w kierunku strategicznych punktów. Sytuacja jest coraz bardziej niepokojąca. Ataki na ukraińskie miasta trwają dalej.
Podczas gdy setki tysięcy Ukraińców stara się opuścić kraj, do ojczyzny wrócił Ołeksandr Usyk. Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA, IBF, WBO i IBO w mediach społecznościowych opublikował specjalny filmik z granicy. To jego pierwsza reakcja na to, co się dzieje na Ukrainie.
- Wróciłem. Jestem w domu. Nadszedł trudny czas, jestem przytłoczony emocjami. Wzywam do jedności. Bardzo martwię się o mój kraj i o ludzi. Musimy zatrzymać tę wojnę, musimy to zrobić - powiedział wyraźnie poruszony sytuacją Usyk.
- Wiele mediów pisało, że uciekłem z kraju, ale nie jest tak. Byłem w pracy, a teraz jestem w domu - dodał Usyk, któremu zarzucano, że w trudnej sytuacji wyjechał z Ukrainy.
Na Instagramie dodał wpis, który zatytułował "No War" (Nie wojnie - dop. red.).
Czytaj także:
Okolie docenia Cieślaka, ale nie daje mu szans. "Różnica polega na tym..."
Polacy są w Moskwie. Mówią, co się dzieje w stolicy Rosji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz