W nocy z środy na czwartek Rosja dokonała zbrojnego ataku na Ukrainę. Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. Eksplozje pojawiają się m.in. w stolicy, Kijowie.
Burmistrzem tego miasta jest Witalij Kliczko, który już wiele razy apelował o pomoc do Zachodu. Teraz były mistrz świata w rozmowie z ITV powiedział o swoich dalszych planach w związku z sytuacją, jaka panuje w jego kraju i mieście.
- Nie ma innego wyjścia niż chwycić za broń i walczyć z Rosją. Mieszkańcy Kijowa mają broń i stali się żołnierzami gotowymi do obrony naszego miasta, które jest zagrożone przejęciem przez Rosję. Wierzę w Ukrainę, w mój kraj, w mój naród i w to, że powstrzymamy inwazję - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Kliczko nie szczędził krytycznych słów Putinowi. - On całkowicie stracił poczucie rzeczywistości po rozpoczęciu krwawej wojny. Dziękuję Zachodowi za wsparcie Ukrainy - mówił, odnosząc się do pakietu sankcji wobec Rosji, które mają unieruchomić tamtejszą gospodarkę.
Wcześniej Kliczko zaapelował do mieszkańców, aby byli przygotowani na natychmiastową ucieczkę do schronów.
"Każdy, kto nie jest zaangażowany w infrastrukturę krytyczną i środki utrzymania miasta, zostaje w domu. Przygotujcie walizki alarmowe, w których znajdą się dokumenty i minimum niezbędnych rzeczy, aby w razie potrzeby szybko dostać się do schronu. Władze miasta są w stolicy. W dalszym ciągu dbamy o funkcjonowanie miasta. Trzymajcie się! Musimy wytrwać!" - pisał w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
Okolie docenia Cieślaka, ale nie daje mu szans. "Różnica polega na tym..."
Polacy są w Moskwie. Mówią, co się dzieje w stolicy Rosji