Szpilka może stanąć w jednym szeregu z Alim i Tysonem. Oto najwięksi mistrzowie WBC!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Federacja World Boxing Council, o której pas powalczy Artur Szpilka z Deontayem Wilderem, ma wspaniałą historię w wadze ciężkiej. Muhammad Ali, Mike Tyson i plejada gwiazd - oto najwięksi czempioni WBC w królewskiej dywizji wagowej.

1
/ 10
"Smokin" był pierwszym oficjalnym czempionem WBC w wadze ciężkiej
"Smokin" był pierwszym oficjalnym czempionem WBC w wadze ciężkiej

Joe Frazier

Czas panowania w WBC: 1970-1973

Federacja World Boxing Council powstała w 1963 roku. Dzisiaj uznawana jest za jedną z najpotężniejszych w świecie zawodowego boksu, zrzesza ponad 160 państw.

Historia tytułu WBC w wadze ciężkiej realnie zaczęła się w 1970 roku, gdy w Madison Square Garden Joe Frazier pokonał Jimmy'ego Ellisa przed czasem i został pierwszym posiadaczem "zielonego" trofeum w królewskiej dywizji wagowej. Realia były wtedy zupełnie inne od dzisiejszych, bohaterowie tego starcia ważyli "zaledwie" 93 kg (Frazier), 91.2 kg (Ellis).

Dziewięć miesięcy później "Smokin" stracił pas na rzecz Boba Fostera, by odzyskać go w marcu 1971 roku w starciu z Muhammadem Alim. Zmarł w 2011 roku.

2
/ 10
"Wielki" George Foreman
"Wielki" George Foreman

Czas panowania w WBC: 1973-1974

Mistrz olimpijski z 1968 roku siał postrach na zawodowych ringach, a w 1973 zasiadł na tronie WBC. Podczas gali na stadionie narodowym w Kingston (Jamajka) błyskawicznie, bo już w drugiej rundzie, zastopował Joe Fraziera i w spektakularnym stylu został zawodowym czempionem.

Pojedynek wcale na taki łatwy się nie zapowiadał, obaj bohaterowie legitymowali się wspaniałymi rekordami (Foreman 37-0, Frazier 29-0) w czasach, kiedy promotorzy nie trzymali pod kloszem swoich podopiecznych. Szybką konfrontację na żywo obserwowało ponad 36 tysięcy widzów, a prestiżowy "Ring Magazine" uznał to starcie za walkę roku.

Panowanie Foremana nie trwało długo, a co najbardziej szokujące, na szczyt wrócił dwadzieścia lat później, odbierając Michaelowi Moorerowi pasy WBA i IBF.

3
/ 10
Najwspanialszy mistrz WBC w wadze ciężkiej
Najwspanialszy mistrz WBC w wadze ciężkiej

Muhammad Ali  Czas panowania w WBC:

1974-1976, 1977-1978 Największy mistrz federacji World Boxing Council bez podziału na kategorie wagowe, ikona zawodowego boksu i pięściarz, który do dziś wspominany jest przez fanów jako ten "Najwspanialszy". Po raz pierwszy pas WBC powędrował w jego ręce w 1974 roku, gdy znokautował George'a Foremana w Kinszasie. "Rumble in the Jungle" to kawał historii, ringowa wojna, która zmieniła optykę patrzenia na tę dyscyplinę sportu.

Wielką furorę zrobił również bój Alego z Frazierem w 1975 roku, wspominany jako "Thrilla in Manilla". Frazier został poddany po czternastej rundzie, wówczas mistrzowskie boje toczono na dystansie piętnastu starć. W siódmej obronie pasa Ali powędrował nawet do Niemiec, by w monachijskiej Olympiahalle znokautować Richarda Dunna.

Ali to także wielki działacz społeczny, a kilka jego gestów szokowało świat. W proteście przeciwko dyskryminacji czarnoskórych w USA bokser wyrzucił złoty medal olimpijski do rzeki Ohio. Krążek ten zdobył w 1960 roku podczas Igrzysk w Rzymie.

4
/ 10
Holmes ma na koncie najwięcej obron tytułu
Holmes ma na koncie najwięcej obron tytułu

Czas panowania w WBC: 1978-1983

Przez pięć lat panowania aż szesnastokrotnie bronił tytułu WBC i jest to absolutny rekord tej organizacji w wadze ciężkiej. Pokonał m.in. Kena Nortona, Muhammada Alego, który jednak był już wtedy tylko cieniem wielkiego pięściarza, Trevora Berbicka, Leona Spinksa czy Tima Witherspoona.

W dzieciństwie pracował w myjni samochodowej, gdzie zarabiał dolara na godzinę. Z wielkim sentymentem wspomina starcie z Alfredo Evangelistą, gdy za wygraną przez nokaut w siódmej rundzie w Las Vegas jego gaża przekroczyła milion dolarów. W latach młodości umiejętności pięściarskie testował ponoć na ulicy i sprawiało mu to sporą satysfakcję. Na zawodowstwie nosił przydomek "Zabójca z Easton".

5
/ 10
Mike Tyson był najbardziej kontrowersyjnym mistrzem WBC
Mike Tyson był najbardziej kontrowersyjnym mistrzem WBC

Czas panowania w WBC: 1986-1990, 1996

Najmłodszy mistrz świata w historii, po tytuł WBC sięgnął, gdy miał zaledwie 20 lat, 4 miesiące i 22 dni. Drogę czempiona rozpoczął w 1986 roku od nokautu na Trevorze Berbicku. W styczniu 1988 nie miał litości dla Larry'ego Holmesa, boleśnie stopując weterana w czwartej odsłonie.

Olbrzymie pieniądze, sława i renoma najniebezpieczniejszego człowieka na ziemi zaczęły gubić Tysona, który coraz częściej wpadał w kłopoty, nie radząc sobie bez swojego życiowego i sportowego mentora, Cusa D'Amato (zmarł w 1985 r.). Zamiast tytanicznych treningów "Żelazny" skupiał się na wyczerpujących imprezach pełnych alkoholu i kobiet wątpliwej reputacji.

Panowanie Tysona na tronie WBC nie trwało tak długo, jak mogło. W dziesiątej obronie pasa na jego drodze stanął James Douglas, a pojedynek odbywał się w Tokio. Nieprzygotowany należycie Tyson przegrał z "Busterem", któremu nie dawano żadnych szans i prędzej spodziewano się inwazji przybyszów z obcej planety niż porażki młodego króla ringów.

Tytuł WBC odzyskał dopiero w 1996 roku, w międzyczasie odbywając karę więzienia za gwałt na 18-letniej kobiecie.

6
/ 10
Holyfield również był posiadaczem "zielonego" tytułu
Holyfield również był posiadaczem "zielonego" tytułu

Czas panowania w WBC: 1990-1992

"Real Deal" w swojej bogatej kolekcji również zgromadził tytuł WBC. Pas zapewnił sobie w konfrontacji z Jamesem Douglasem, nokautując "Bustera" w trzeciej rundzie w 1990 roku. W pierwszej obronie natrafił na niezatapialnego George'a Foremana, zwyciężając jednogłośnie na punkty. Złudzeń nie zostawił także Larry'emu Holmesowi i na tym relacja Holyfield-pas WBC się zakończyła.

O długowieczności Amerykanina niech świadczy fakt, że karierę zawodniczą zakończył dopiero w 2011 roku, mając 49 lat. Do dzisiaj trwają dyskusję, czy w 2008 roku nie zrobił wystarczająco wiele, by wypunktować olbrzymiego Nikołaja Wałujewa.

7
/ 10
Bowe pod koniec kariery walczył w Niemczech
Bowe pod koniec kariery walczył w Niemczech

Czas panowania w WBC: 1992

Któż z Polskich kibiców nie pamięta Riddicka Bowe'a i jego legendarnych dwóch wojen z Andrzejem Gołotą z połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia? "Wielki Tatuś" zanim przystąpił do morderczych bitew z "Andrew" miał za sobą piękną mistrzowską kartę.

W 1992 roku odebrał pas WBC Evanderowi Holyfieldowi, ale nie miał okazji nigdy bronić tego trofeum. W kolejnych latach był w posiadaniu innych tytułów, ale federacja World Boxing Council miała inną strategię do wyznaczenia swojego mistrza.

8
/ 10
"Lion" był królem WBC, z przerwami, przez dekadę
"Lion" był królem WBC, z przerwami, przez dekadę

Lennox Lewis  Czas panowania w WBC:

1993-1994, 1997-2001, 2001-2003

Wielka postać wagi ciężkiej, pięściarz, który wiedział, kiedy ze sceny zejść w wielkim stylu, doskonale znał także prawo vendetty, karząc swoich pogromców w rewanżowych starciach. Aż trzykrotnie zdobywał pas WBC, przez dekadę był na samym szczycie i choć z początku niedoceniany, na koniec kariery gloryfikowany.

Przegrywał tylko dwa razy - z Oliverem McCallem i Hasimem Rahmanem. Swoich pogromców zbił w rewanżu, nie pozostawiając złudzeń, kto jest lepszy. Wypadki przy pracy, choć bolesne, zdarzają się w wadze ciężkiej regularnie. Podczas mistrzowskiej trasy pokonywał całą ówczesną śmietanką najcięższych gladiatorów - Shannona Briggsa, Evandera Holyfielda, Michaela Granta, Davida Tuę. Polscy kibice pamiętają 1997 rok i błyskawiczny nokaut na Andrzeju Gołocie, który po raz pierwszy próbował zdobyć pas.

Imponująca była także końcówka kariery Lewisa - najpierw w Memphis ciężko zastopował "Żelaznego" przecież Mike'a Tysona, by w ostatnim występie również przed czasem powstrzymać Witalija Kliczkę.

9
/ 10
Starszy z braci był prawdziwym hegemonem
Starszy z braci był prawdziwym hegemonem

Czas panowania w WBC: 2004-2012

Starszy z braci Kliczko od zawsze uchodził za twardziela o psychice nie do złamania. W 2004 roku zastopował Corriego Sandersa, który kilkanaście miesięcy wcześniej znokautował Władimira. Hegemonia "Doktora" trwała aż do 2012 roku, jednak po drodze przydarzyła się czteroletnia przerwa spowodowana rozległą kontuzją pleców.

Tytułu bronił jedenaście razy, stanowił historię WBC w XXI wieku. Na swojej drodze spotkał dwóch Polaków - Alberta Sosnowskiego (nokaut w 10. rundzie) i Tomasza Adamka (techniczny nokaut w 10. rundzie). Nie miał problemu także z niepokonanymi pretendentami, rozbijając Chrisa Arreolę (27-0, poddanie po 10. rundzie), punktując Kevina Johnsona (22-0-1, jednogłośna decyzja), ośmieszając Odlaniera Solisa (17-0, nokaut w 1. rundzie) i bijąc przeciętnego Manuela Charra (21-0, techniczny nokaut 4. w rundzie).

Witalij, podobnie jak Lewis, zawiesił rękawice na kołku będąc na samym szczycie.

10
/ 10
Panujący czempion, Deontay Wilder
Panujący czempion, Deontay Wilder

Czas panowania w WBC: 2014 - do teraz

Medalista olimpijski, który na mistrza był kreowany niemal od początku zawodowej kariery. Ulubieniec Alabamy, przywrócił blask i zainteresowanie wagą ciężką w Stanach Zjednoczonych. Wilder to także król nokautu, bowiem z 35 wygranych walk aż 34 zakończył przed czasem.

Tytuł wywalczył 17 stycznia 2015 roku podczas gali w MGM Grand w Las Vegas. Wielu wróżyło "Bronze Bomberowi" bolesną weryfikację, zamiast tego był pewny dwunastorundowy triumf nad Bermane Stivernem - według jednego z sędziów Wilder wygrał wszystkie starcia.

W pierwszej obronie Amerykanin znokautował Erica Molinę, ale sam po drodze przechodził trudne chwile. We wrześniu ubiegłego roku stanął oko w oko z niedocenianym Francuzem Johannem Duhaupasem, pokonując twardziela z Abbeville przez techniczny nokaut w 11. odsłonie. 16 stycznia czas na konfrontację z Arturem Szpilką.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Tomasz Wasik
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie,że może. Jak załapie Parkinsona i ręce bedzie miał jak galareta  
avatar
piotruspan661
10.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Szpilka może stanąć w jednym szeregu z Alim i Tysonem. Oto najwięksi mistrzowie WBC!" To ordynarne kłamstwo. Nie może.