- Kariera moja i rywala są na takim etapie, że żaden z nas nie może sobie pozwolić porażkę. Nie ma już czasu na naprawianie błędów. Rywal jest trudny, dobrze porusza się w ringu, dobrze boksuje, jest szybki, ale wierzę, że będę szybszy - mówi Mateusz Masternak przed sobotnim starciem z Ismaiłem Siłłachem. Obaj zmierzą się w trójmiejskiej Ergo Arenie. Transmisję będzie można śledzić w systemie pay-per-view. Bilety wciąż są w sprzedaży.