Urodzony w Żywcu legendarny bokser Tomasz Adamek w 2008 roku wraz z rodziną przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie stoczył wiele walk. Początkowo mieszkał w stanie New Jersey w mieście Kearny, a obecnie osiedlił się w Jersey City.
To sprawia, że 47-latek może oddać głos w wyborach prezydenckich. A te w Stanach Zjednoczonych zaplanowano są na 5 listopada 2024 roku. Wśród kandydatów nie zabraknie obecnej głowy państwa - Joe Bidena oraz Donalda Trumpa, który ostatnim razem nie został wybrany na kolejną kadencję.
W ostatnim czasie były prezydent USA zasłynął z szokującej wypowiedzi. Trump wypalił, że wręcz "zachęcałby Rosję" do dowolnego działania względem krajów NATO, które nie wypełniają zobowiązań finansowych w kwestii wydatków na obronność (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Tak trenuje Mateusz Gamrot. Nie oszczędził nawet dziennikarza
Wypowiedź odbiła się szerokim echem i była mocno krytykowana. Tymczasem pojawia się coraz więcej głosów, że Władimir Putin nie zatrzyma się na Ukrainie i za kilka lat może zaatakować kolejne kraje, także członków Paktu Północnoatlantyckiego. O to Adamka zapytał Kuba Wojewódzki w poniedziałkowym podcaście "WojewódzkiKędzierski". - Myślę, że szef jest jeden. Będzie, jak Ameryka chce - stwierdził legendarny bokser, który swego czasu pozytywnie wypowiadał się na temat Trumpa.
47-latek złożył także deklarację dotyczącą nadchodzących wyborów w Stanach Zjednoczonych po tym, gdy został zapytany o potencjalny głos na byłego prezydenta. - Tak. Głosowałem na Trumpa. Oczywiście, że będę - przyznał Adam, który szykuje się do debiutu w federacji KSW z Mamedem Chalidowem w formule boksu.
- To jest wielki biznesmen, miliarder. Jest mądry. Prezydent musi być mądry, biznesmen. Trzeba krajem dobrze rządzić - powiedział Adamek po tym, gdy Wojewódzki poruszył temat potencjalnego wyjścia z NATO przez USA w momencie, gdy prezydentem ponownie zostanie Trump.
Adamek niezmiennie popiera działania byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. W 2022 roku również poruszył temat rządów w USA w momencie, gdy miała miejsce wojna na Ukrainie.
- Jestem pewny, że gdyby to Donald Trump był prezydentem USA, to tej wojny by nie było. Joe Biden to dziadek i nie wiadomo, czy tak naprawdę to on rządzi. A Trump miał dobre relacje z Putinem - powiedział Adamek w wywiadzie dla "Super Expressu" w 2022 roku, czym pokazał, kogo popiera.
Przeczytaj także:
Borek się wygadał. Adamek bliski kolejnej walki