W piątek 8 marca dojdzie do hitowo zapowiadającego się starcia pomiędzy Anthonym Joshuą (27-3, 24 KO) a Francisem Ngannou (0-1). Walka odbędzie się na gali w Rijadzie (Arabia Saudyjska).
Joshua to były mistrz świata w boksie w wadze ciężkiej. Dzierżył cztery pasy (IBF, WBA, WBO oraz IBO), ale stracił je w walce z Ołeksandrem Usykiem w 2021 r. Rewanż w 2022 r. także potoczył się po myśli Ukraińca. Brytyjczyk stara się ponownie wspiąć na szczyt, pokonał ostatnio Roberta Heleniusa i Otto Wallina.
Z kolei Ngannou był gwiazdą MMA. W 2021 r. zdobył tytuł mistrza UFC w wadze ciężkiej, pokonując Stipe Miocicia. W następnym roku obronił go, wygrywając z Cyrilem Gane, a następnie odszedł z federacji.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
W październiku 2023 r. Kameruńczyk spróbował swoich sił w boksie, tocząc walkę z Tysonem Fury'm. Sensacyjnie rzucił Brytyjczyka na deski, ale przegrał decyzją sędziów. Teraz zmierzy się z inną gwiazdą z tego kraju.
Walka budzi ogromne zainteresowanie. Ogromne będą także gaże obu pięściarzy. Jak informuje "Daily Mail" - powołując się na "Sports Business Journal" - Joshua ma zarobić za piątkowy pojedynek 50 mln dolarów.
Z kolei Ngannou zgarnie 20 mln dolarów. Brytyjskie media podkreślają, że to znacząca podwyżka w stosunku do walki z Fury'm, za którą Kameruńczyk miał dostać 10 mln dolarów.
A to jeszcze nie koniec. "Te kwoty nie uwzględniają wpływów z pay-per-view" - czytamy w "Daily Mail". Zarobki zawodników będą więc jeszcze wyższe.
Galę w Rijadzie będzie można obejrzeć w Polsce wyłącznie w systemie PPV na platformie DAZN. Cena dostępu wynosi 79,99 złotych.
Czytaj także: Szykuje się kolejna noc wagi ciężkiej w Arabii Saudyjskiej. Oni mają bić się przed Joshua vs. Ngannou
Czytaj także: Zawodnik MMA uderzył w boksera. Wynik? Sam zobacz