Knyba pewny przed walką o mistrzostwo świata. "Idę po nokaut"

YouTube / Na zdjęciu: Agit Kabayel i Damian Knyba
YouTube / Na zdjęciu: Agit Kabayel i Damian Knyba

Już 10 stycznia Damian Knyba stanie przed największą szansą w swojej karierze. Niepokonany Polak w walce z Agitem Kabayelem zmierzy się o pas WBC wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. Na konferencji prasowej zapowiedział, że chce znokautować rywala.

Za nami pierwsze oficjalne spotkanie Damiana Knyby (17-0, 11 KO) z Agitem Kabayelem (26-0, 18 KO) przed walką o pas mistrza świata WBC w wersji tymczasowej w wadze ciężkiej. Obaj niepokonani pięściarze spotkali się na konferencji prasowej i od obu biła niesamowita pewność siebie. To pozwala myśleć, że 10 stycznia w ringu zobaczymy wielkie emocje.

- Ta walka to spełnienie moich marzeń. Ciężko pracowałem właśnie po to, by znaleźć się w tym miejscu i dostać taką szansę jak ta. Wiem, na co się piszę i co w ringu proponuje Kabayel. On zawsze wywiera presję na rywalu, mocno bije po dołach i wiem, że czeka mnie trudna walka. Wierzę jednak w siebie i swoje zwycięstwo - mówił Damian Knyba.

Transfer dopięty. Po latach współpracy opuszczają Polsat i przechodzą do Canal Plus

W ostatnim czasie Damian Knyba był bardzo aktywny. Na przestrzeni roku stoczył cztery pojedynki, które wszystkie wygrał przed czasem. W szczególności efektowne wygrane z Richardem Lartey'em oraz Joey'em Dawejko obiegły pięściarski świat i dały Polakowi międzynarodowy rozgłos. Natomiast starcie z Niemcem będzie dla Polaka najpoważniejszym testem w karierze.

- Prawdą jest, że dotąd nie mierzyłem się jeszcze z kimś tak dobrym jak on. W mojej ocenie to obecnie numer dwa na świecie, ale przecież od samego początku moim celem było zostanie pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej. A skoro chcę być najlepszy, to muszę mierzyć się z najlepszymi. Po to przecież wchodziłem do boksu, żeby kiedyś zostać mistrzem świata. Walczę na terenie rywala, wiem, na co się piszę, więc 10 stycznia wyjdę do ringu po nokaut - mówił Knyba.

Zdecydowanym faworytem walki o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej jest Agit Kabayel. Niemiec to jedna z największych sensacji królewskiej kategorii wagowej w ostatnich latach. Podejmował rękawice w starciach z zdecydowanie bardziej renomowanymi rywalami i wszystkie kończył przed czasem. A wystarczy powiedzieć, że jego trzej ostatni przeciwnicy to Zhilei Zhang, Frank Sanchez i Arsłanbek Machmudow.

Komentarze (1)
avatar
johnydegun321
9.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Owszem, będzie nokaut ale niestety na Damianie i to podejrzewam dość szybko.
Byłbym wielce zdziwiony gdyby to nastąpiło powyzej 5 rundy. 
Zgłoś nielegalne treści