W sobotę przed szansą zdetronizowania Władimira Kliczki stanie Mariusz Wach. Ukrainiec jest prawdziwym mistrzem, ale osiem lat temu przeżył spektakularną porażkę z Lamonem Brewsterem.
Wspomniana walka odbyła się 10 października 2004 roku w Las Vegas, a jej stawką było mistrzostwo świata WBO. Kilka miesięcy później Amerykanin w jeszcze lepszym stylu rozprawił się z Andrzejem Gołotą, pokonując go po niespełna minucie.
Ludzie kiedy to było, wtedy Kliczko był nieokrzesany teraz jest zdeterminowany,lepszy technicznie i co ważne bardzo doświadczony, wie jak sobie radzić w trudnych sytuacjach pomimo że ostatnio nCzytaj całość
ADITRN
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TAK BĘDZIE JUTRO (10.11.2012r.)NEW HEAVYWEIGHT BOXING CHAMPION OF THE WORLD!
Dzerek_BDG
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wladimir walczy zupenie inaczej w tej chwili,w tamtych czasach walczyl nierozwaznie i dawal sie wciagnac w bezsensowne wymiany.Wach nokautowal ale samych leszczy,nie walczyl z nikim na poziomieCzytaj całość
qasta
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Władimira Kliczkę da się znokautować. Ale Wacha łatwiej jest trafić w szczękę .
Wo Falubaz-Zastal
9.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeżeli dobrze pamietam to śp. Corrin Sanders jeszcze mocniej obił jego - 4 knockaut`y w pierwszych 2 rundach i po walce.
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką