Rada Najwyższa Ukrainy odwołała z funkcji prezydenta Wiktora Janukowycza, który piastował ten urząd przez niespełna cztery lata.
- Wystartuję w wyborach prezydenckich, bo na Ukrainie potrzebne są zdecydowane zmiany. Czas na sprawiedliwość. To się może spełnić - zadeklarował Kliczko.
Pod koniec ubiegłego roku Kliczko został pozbawiony tytułu WBC ze względu na zbyt długą przerwę od boksu. 42-latek otrzymał status "mistrza na emeryturze" i jeśli zechce powrócić między liny, to ma prawo boksować o pas organizacji World Boxing Council. O schedę po ukraińskim królu nokautu zawalczą Bermane Stiverne i Chris Arreola.