Kolejny brutalny nokaut 19-letniej "Bestii" z Niemiec. Przyszły mistrz?

Pogromca Macieja Miszkinia i Andrzeja Sołdry, Vincent Feigenbutz zanotował kolejny efektowny nokaut. 19-latek na gali w Kilonii brutalnie porozbijał Gurama Natsulishviliego z Gruzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Młokos z Karlsruhe wyrasta na jednego z największych puncherów zawodowego boksu, choć na razie nie został jeszcze poważnie sprawdzony. Feigenbutz (16-1, 15 KO) zdobył wakujący pas Interkontynentalny WBO w wadze super średniej.
[ad=rectangle]
Nowy nabytek wielkiej grupy Sauerland Event w trzeciej rundzie zmusił do poddania Gurama Natsulishviliego (8-2, 6 KO), dwukrotnie posyłając go na deski. Końcowym ciosem był długi prawy prosty po którym "Guga" padł ciężko na deski i był zupełnie oszołomiony. Przytomnie zachował się narożnik Gruzina, rzucając ręcznik i nie dopuszczając do totalnej egzekucji.

W listopadzie 2013 roku Feigenbutz wykończył przed czasem Macieja Miszkinia, a trzy miesiące później już w pierwszej rundzie odprawił najbliższego rywala Dawida Kosteckiego, Andrzeja Sołdrę. Efektowne pasmo zwycięstw skutkowało podpisaniem kontraktu z najbardziej wpływową niemiecką grupą boksu zawodowego.

Źródło artykułu: