Hopkins zdążył już wykreślić z kronik rekord George'a Foremana i to on może poszczycić się mianem najstarszego mistrza świata w pięściarstwie. 15 stycznia "Kosmita" skończy dokładnie 50 lat, ale zanim dojdzie do tego jubileuszu, czeka go ringowa konfrontacja z Siergiejem Kowaliewem. Rosjanin z 25 wygranych walk, 23 zakończył nokautem, co dobitnie świadczy o nadludzkiej sile "Krushera".
Kto wie, czy Hopkins nie zostanie w sobotę poddany najtrudniejszej próbie w trwającej 26 lat karierze zawodowego boksera? Stawką dwunastorundowej batalii będą należące do "Kosmity" tytuły WBA i IBF w wadze półciężkiej oraz pas WBO Kowaliewa.