Pochodzący z Wieliczki pięściarz w najbliższych tygodniach powinien zameldować się w Stafford w Teksasie, gdzie w Plex Gym rozpocznie treningi pod okiem cenionego szkoleniowca Ronniego Shieldsa. Obecnie siedzi na walizkach i czeka na załatwienie formalności związanych z jego przeprowadzką za oceanem.
[ad=rectangle]
- Te sprawy pozostawiłem w rękach mojego promotora Andrzeja Wasilewskiego, to on zajmuje się tymi rzeczami. Nie mogę już się doczekać wyjazdu do Stanów - powiedział dla ringpolska.pl międzynarodowy mistrz Polski wagi ciężkiej, który ostatnie chwile pobytu w kraju postanowił wykorzystać na uporanie się z drobnymi dolegliwościami zdrowotnymi.
- Miałem niedawno jeden zabieg na prawy bark z wykorzystaniem komórek macierzystych. Niedługo czeka mnie jeszcze jeden. To nic bardzo poważnego, ale chciałem się pozbyć problemu, który utrudniał mi trochę boksowanie prawą ręką z Tomkiem Adamkiem - dodał Artur Szpilka, który ostatnio odpoczywa od treningów stricte pięściarskich.
- Na razie nie mam żadnych treningów ściśle bokserskich, wcześniej była siłownia, teraz dużo biegam, pływam i przeznaczam czas na rehabilitację. I czekam na wylot do Ameryki - zakończył bokser wagi ciężkiej notowany w pierwszej piętnastce rankingów federacji IBF, WBA i WBO.
Artura Szpilkę czeka zabieg medyczny przed wylotem do Stanów Zjednoczonych
Artur Szpilka przeszedł zabieg medyczny prawego barku, a kolejny dopiero przed nim. "Szpila" przed wylotem do Stanów Zjednoczonych chce zaleczyć wszystkie drobne urazy.
Źródło artykułu: