Julio Cesar Chavez sr: Ja nie chciałem, żeby mój syn walczył z Andrzejem Fonfarą

Julio Cesar Chavez senior powiedział, że wolałby nie oglądać pojedynku z Andrzejem Fonfarą. Słynny przed laty pięściarz uważa, że jego syna czeka jedno z najtrudniejszych wyzwań w karierze.

Konrad Kaźmierczak
Konrad Kaźmierczak
Były mistrz świata w wadze średniej zmierzy się z "Polskim Księciem" 18 kwietnia w Stubhub Center w kalifornijskim Carson. Walka, która odbędzie się na dystansie dwunastu rund w umownym limicie wagowym pomiędzy kategorią super średnią a półciężką, będzie transmitowana przez amerykańską stację Showtime. Ojciec Meksykanina stanowczo jednak twierdzi, że jego syn, który ostatnio męczył się w konfrontacjach z Bryanem Verą, nie jest jeszcze gotowy na tak poważne wyzwanie.
- Nie chciałem tej walki. Wiem, że mojego syna czeka trudne zadanie, którego nie chciałem podejmować - powiedział Julio Cesar Chavez senior.

- Fonfara jest bardzo silny, ale mój syn chciał się z nim zmierzyć. Chciał twardej konfrontacji, dlatego wybrał fightera z wyższej kategorii wagowej. On uważa, że zwycięstwo w tym pojedynku będzie dla niego przepustką do jeszcze większych walk - dodał legendarny bokser.

Andrzej Fonfara do starcia z utytułowanym rywalem przystępuje podbudowany listopadowym zwycięstwem nad Doudou Ngubmu. Nasz rodak cenne doświadczenie zdobył również w walce z Adonisem Stevensonem. Mieszkający na co dzień w Chicago 27-letni zawodnik pojedynek o tytuł mistrza świata przegrał, ale zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Polski pięściarz już wcześniej zaistniał za oceanem, gdzie dał się poznać szerszej publiczności. Szczególną uwagę zwrócił na siebie po zdobyciu pasa mistrzowskiego federacji IBO i pokonaniu byłych mistrzów świata Gabriela Campillo i Glena Johnsona.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×