Trener Jonaka: Zasuwa na treningach za trzech, wykonuje katorżniczą pracę
- Wykonuje katorżniczą pracę, zasuwa na treningach za trzech - mówi na temat Damiana Jonaka trener Robert Złotkowski, przygotowujący go do walki z Ayobuem Nefzi, która odbędzie się 16 maja.
Zawodowymi mistrzami Europy byli poprzedni zawodnicy tego szkoleniowca - Przemysław Saleta i Rafał Jackiewicz. Ten drugi boksował też o pas mistrza świata IBF. Podobne ambicje ma Damian Jonak, który po raz drugi wystąpi na gali organizowanej przez promotora Mariusza Grabowskiego.
- To niesamowicie pracowity bokser, zdeterminowany aby osiągnąć sukces. To jest taki typ zawodnika, który najchętniej nie opuszczałby sali, tylko ciągle trenował. Kończymy trening, a on jeszcze chce zrobić dwie rundy skakanki. Czasem trzeba powiedzieć dość, dać odsapnąć organizmowi, pozwolić odpocząć. To z korzyścią, niż miałoby dojść do przetrenowania - uważa 39-letni trener.
Robert Złotkowski prowadzi zajęcia w stołecznym ośrodku OSiR na ul. Łabiszyńskiej oraz wraz z żoną (Szkoła Jogi) na Łodygowej. - Na sparingach mamy młodych, niewygodnych stylowo pięściarzy. Oni bardzo dużo się ruszają, wręcz biegają po ringu. Wiedzą, że nie mogą być statyczni, bo to pasuje silnemu i twardemu Damianowi. Dlatego zadają cios i na nogach przemieszczają się. To bardzo pożyteczne zajęcia - przyznał.
Damian Jonak i Robert Złotkowski, a także szef grupy Tymex Mariusz Grabowski mają nadzieję na dłuższą współpracę. - Damian dąży do walki o mistrzostwo świata. Czas pokaże, jak potoczy się jego kariera. Bardzo w niego wierzę, jest przykładem zaangażowania dla młodzieży - mówi były mistrz świata w kickboxingu.
Na sobotniej gali w Inowrocławiu, którą pokaże telewizja Polsat Sport, wystąpią też Ewa Brodnicka, Krzysztof Cieślak, Michał Żeromiński, Nikodem Jeżewski, Marcin Siwy i Robert Parzęczewski.
Inny Polak zastąpi Krzysztofa Włodarczyka w walce o mistrzostwo świata?