Trener Jonaka: Zasuwa na treningach za trzech, wykonuje katorżniczą pracę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Wykonuje katorżniczą pracę, zasuwa na treningach za trzech - mówi na temat Damiana Jonaka trener Robert Złotkowski, przygotowujący go do walki z Ayobuem Nefzi, która odbędzie się 16 maja.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek reprezentanta Polski z Tunezyjczykiem będzie główną atrakcją gali w Inowrocławiu, którą organizuje grupa Tymex Boxing Promotion. 32-letni Damian Jonak, mający świetny rekord 38-0-1, do majowego występu przygotowuje się w Warszawie pod okiem Roberta Złotkowskiego, który wcześniej szykował m.in. Przemysława Saletę do zwycięstwa nad Andrzejem Gołotą. [ad=rectangle] - Nie spodziewajmy się cudów, bo współpracujemy krótko, ale obaj jesteśmy dobrej myśli. Damian ma bardzo mocny cios, znakomitą kondycję, a staramy się poprawić np. jego pracę nóg. Na bieżąco przekazuję moje spostrzeżenia, m.in. dotyczące ustawienia na nogach - powiedział Robert Złotkowski, który jako zawodowiec w latach 1998-2001 wygrał 13 walk, a 2 przegrał.

Zawodowymi mistrzami Europy byli poprzedni zawodnicy tego szkoleniowca - Przemysław Saleta i Rafał Jackiewicz. Ten drugi boksował też o pas mistrza świata IBF. Podobne ambicje ma Damian Jonak, który po raz drugi wystąpi na gali organizowanej przez promotora Mariusza Grabowskiego.

- To niesamowicie pracowity bokser, zdeterminowany aby osiągnąć sukces. To jest taki typ zawodnika, który najchętniej nie opuszczałby sali, tylko ciągle trenował. Kończymy trening, a on jeszcze chce zrobić dwie rundy skakanki. Czasem trzeba powiedzieć dość, dać odsapnąć organizmowi, pozwolić odpocząć. To z korzyścią, niż miałoby dojść do przetrenowania - uważa 39-letni trener.

Robert Złotkowski prowadzi zajęcia w stołecznym ośrodku OSiR na ul. Łabiszyńskiej oraz wraz z żoną (Szkoła Jogi) na Łodygowej. - Na sparingach mamy młodych, niewygodnych stylowo pięściarzy. Oni bardzo dużo się ruszają, wręcz biegają po ringu. Wiedzą, że nie mogą być statyczni, bo to pasuje silnemu i twardemu Damianowi. Dlatego zadają cios i na nogach przemieszczają się. To bardzo pożyteczne zajęcia - przyznał.

Damian Jonak i Robert Złotkowski, a także szef grupy Tymex Mariusz Grabowski mają nadzieję na dłuższą współpracę. - Damian dąży do walki o mistrzostwo świata. Czas pokaże, jak potoczy się jego kariera. Bardzo w niego wierzę, jest przykładem zaangażowania dla młodzieży - mówi były mistrz świata w kickboxingu.

Na sobotniej gali w Inowrocławiu, którą pokaże telewizja Polsat Sport, wystąpią też Ewa Brodnicka, Krzysztof Cieślak, Michał Żeromiński, Nikodem Jeżewski, Marcin Siwy i Robert Parzęczewski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Trombocyt
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Jonak kiedykolwiek powalczy z kimś kto potrafi boksować czy całe życie będą mu pompowac ranking kelnerami ?  
Jak Feniks z popiołu
12.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zasuwa za trzech - może jest w trzech osobach?