Cleverly w sobotę pokonał w niemieckim Neubrandenburgu reprezentanta gospodarzy Juergena Braehmera przez techniczny nokaut po szóstej rundzie. Braehmer poddał się z powodu kontuzji łokcia i stracił pas, który zdobył w grudniu 2013 roku i którego potem skutecznie bronił aż sześciokrotnie.
Nowy mistrz WBA w swojej poprzedniej walce, w październiku 2015 roku, przegrał na punkty z Andrzejem Fonfarą. Pojedynek w UIC Pavilion w Chicago był prawdziwą wojną na wyniszczenie. W sumie obaj pięściarze wyprowadzili aż 2524 ciosy i ustanowili rekord wszech czasów wagi półciężkiej.
Wówczas to Fonfara był blisko bokserskiego szczytu, a Cleverly musiał myśleć o odbudowie pozycji. Teraz niedawni rywale zamienili się miejscami. Walijczyk jest mistrzem, Polak, po sensacyjnej porażce z Joe Smithem juniorem w czerwcu tego roku, zrobił krok wstecz. I nic dziwnego, że chciałby jeszcze raz wyjść z Cleverlym do ringu i spróbować odebrać mu pas WBA.
Po zwycięstwie "Cleva" z Braehmerem Fonfara za pośrednictwem Twittera pogratulował mu wywalczenia tytułu mistrza świata, a zarazem "zaprosił" do walki. "Pobijmy rekord świata jeszcze raz" - napisał do walijskiego pięściarza "Polski Książę" i oznaczył swój wpis hashtagiem #fonfaravscleverly2.
Let's break records again @NathanClev and of course congrats for title win #fonfaravscleverly2 ??
— Andrzej Fonfara (@andrzej_fonfara) 1 października 2016
Rewanż jest tylko jedną z opcji i jeżeli Cleverly miał by ochotę na wojnę z przed roku będę gotowy Narazie... https://t.co/t4ixeXrEBa
— Andrzej Fonfara (@andrzej_fonfara) 2 października 2016
Andrzej Fonfara z 33 walk na zawodowym ringu wygrał 28, z czego 16 przed czasem. Dwie z czterech porażek poniósł przed czasem. Cleverly wygrał 30 ze swoich 33 walk, tylko raz został znokautowany - w sierpniu 2013 roku uległ słynnemu Rosjaninowi Siergiejem Kowaliewem przez TKO w 4. rundzie.
ZOBACZ WIDEO Wspaniały gest trenera Vive Tauronu. Złoty medal na licytację
{"id":"","title":""}