Obozrevatel: "Tyson wpada w histerię, Ukraina ze zwycięstwem"
Ołeksandr Usyk po raz drugi pokonał Tysona Fury'ego jednogłośną decyzją sędziów. Walka ta była bardzo wyrównana, więc wskazanie zwycięzcy z pewnością nie okazało się łatwe. Ukraińskie media, które świętują wielki triumf, wskazały, co mogło mieć znaczenie.
"Decydujące były ostatnie rundy: obaj zawodnicy dali z siebie wszystko. Usyk utrzymywał przewagę dzięki technice i szybkości, podczas gdy Fury coraz bardziej grzązł w klinczu" - skwitował Obozrevatel.
Portal przytoczył też słowa swojego zawodnika zaraz po walce. "Wygrałem. Nie jestem sędzią, jestem sportowcem. Dobrze się przygotowałem. Pomogła mi moja żona. Fury jest świetnym bokserem. Wielkim. To były wspaniałe 24 rundy. To zwycięstwo pragnę zadedykować mojej mamie, która od wielu lat martwiła się o mnie. I do wszystkich matek na Ukrainie" - stwierdził Usyk.
[nextpage]
TSN: "Ukraiński mistrz po raz drugi pokonał 'Króla Cyganów'"
"Bokserzy rozpoczęli walkę od rekonesansu. Ukrainiec starał się jako pierwszy wyprowadzać ciosy i pracować na ciele przeciwnika, ale Brytyjczyk raz po raz odpowiadał, więc pierwsza połowa walki była dość wyrównana. W drugiej części Ukrainiec znacznie się poprawił, wykorzystując zmęczenie Brytyjczyka i zaczął częściej uderzać przeciwnika" - podsumował inny ukraiński portal, TSN.
Doceniono przy okazji osiągnięcie, którego autorem został Usyk. "Usyk został pierwszym niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej w XXI wieku, skupiając w swoich rękach wszystkie cztery pasy najważniejszych federacji - WBO, WBA, IBF i WBC" - skwitowano.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"
[nextpage]
BBC: "Usyk złamał serce Fury'ego"
Co o tej walce pisały brytyjskie media? "Fury odniósł sukces w pierwszej połowie walki. Niektóre z bardziej rzucających się w oczy uderzeń pochodziły od pięściarza z Morecambe, ale ilość ciosów i czystsza praca pochodziły od Ukraińca Usyka" - czytamy na BBC.
Zwrócono przy okazji uwagę na dokonania obu zawodników na przestrzeni całej kariery. "Usyk, złoty medalista olimpijski i były niekwestionowany mistrz wagi cruiserweight, przedłużył swój niepokonany rekord do 23 zawodowych zwycięstw. Dwukrotny mistrz świata Fury przegrał tylko z Usykiem, a jego dwie porażki są główną skazą na rekordzie, na który składają się również 34 zwycięstwa i jeden remis" - skwitowano.
[nextpage]
Daily Mail: "Usyk ponownie pokonuje Fury'ego na punkty"
"W emocjonującym pojedynku, w którym obaj panowie nie oddawali ani centymetra, to Usyk skończył mocniejszy, tak jak siedem miesięcy temu, odnosząc ponowne zwycięstwo" - czytamy na Daily Mail.
Nie zabrakło również nawiązania do werdyktu, z którym Brytyjczyk nie do końca mógł się pogodzić. "Fury natychmiast opuścił ring po ogłoszeniu wyniku, wyraźnie rozczarowany tym, że jego wysiłki spotkały się z bardzo małym uznaniem sędziów. Tymczasem Usyk wydawał się zdezorientowany, gdy zapytano go, czy zasłużył na podniesienie ręki" - dodano.
[nextpage]
Sky Sports: "Usyk zaprzeczył Fury'emu w intensywnym rewanżu"
Sky Sports zwróciło uwagę na zachowanie Fury'ego przed walką, który chciał wypracować sobie przewagę psychologiczną. "Spojrzał szeroko otwartymi oczami na Usyka, gdy po raz pierwszy znaleźli się na środku ringu, przekazując ostatnią wiadomość swojemu przeciwnikowi. Anglik wyglądał masywnie w porównaniu z Usykiem" - czytamy.
Nie znalazło to jednak odzwierciedlenia w wyniku. "Decyzja sędziów Ignacio Roblesa, Patricka Morleya i Gerardo Martineza była jednogłośna, wszyscy zgodzili się 116-112" - dodano.