Muhammad Ali to legendarny bokser, który w swojej karierze stoczył 61 walk i 56 z nich wygrał. Zmarł on 3 czerwca ubiegłego roku, miał 74 lata. Jego córka Rasheda udzieliła długiego wywiadu dziennikarzom "Independent", w którym opowiedziała jaki był jej ojciec prywatnie.
- Mój tata był bardzo pokornym, hojnym, troskliwym i wrażliwym człowiekiem. Kochał swoje dzieci. Wielu ludzi zna go jako boksera, który był bardzo pewny siebie i nie widział możliwości porażki. Kiedy przebywaliśmy razem, czytaliśmy Koran. Zawsze podkreślał, jak ważna była rodzina. Gdy rozmawialiśmy przez telefon, to nagrywał nas. Powiedział, że dla niego ważne jest zachowanie tych wspomnień - przyznała Rasheda Ali.
Za serce chwytają słowa córki Alego o jego ostatniej walce, w której jednogłośnie na punkty przegrał z Trevorem Berbickiem. Dla Rashedy Ali to najgorsze wspomnienie związane z ojcem. - Do tej walki nie powinno dojść, mój tata był o wiele lat starszy od rywala. Wszyscy prosiliśmy, by nie walczył. Trudno było to później oglądać - powiedziała córka legendy boksu.
- Mój tata szybko wybaczał ludziom, nawet tym, którzy go wykorzystywali. Nie był chciwy ani nie miał złych intencji. Wiedział, że jego życie ma cel i starał się uczynić jak najwięcej, aby dostać się do nieba. Wierzę, że osiągnął to. Najlepszą radą jaką mi dał było to, by być pokorną. Był doskonałym przykładem kogoś, kto dotarł na szczyt i nadal pozostał taki sam - dodała Rasheda Ali.
ZOBACZ WIDEO Gwiazda światowego boksu przegrywa przed czasem, to koniec kariery?
Czy Muhammed Ali był najwybitniejszym bokserem w historii? 
