29 kwietnia Anthony Joshua znokautował Władimira Kliczkę. Efektowne zwycięstwo 27-letniego pięściarza sprawiło, że cały świat od razu go pokochał. Natomiast w mediach zaczęły pojawiać się porównania do największych legend wagi ciężkiej.
Zachwyty jednak ostudził Colin Hart, który jest bokserskim ekspertem brytyjskiego dziennika "The Sun". Jego zdaniem jest za wcześnie na takie porównania, bo gwiazdy poprzednich dekad gładko by się rozprawiły z "AJ".
- Niektórzy sugerowali, że Joshua jest już ukształtowanym bokserem, mieszaniną Muhammada Alego i Mike'a Tysona. Gdyby tak było, już byłby największym w historii wagi ciężkiej, który kiedykolwiek pojawił się na planecie. Josh jest dobry i mam nadzieję, że będzie lepszy, ale na tym etapie nie porównujmy go do gigantów lat 70 i 80 ubiegłego wieku. Joshua zostałby zjedzony przez takich jak Ali, Joe Frazier, George Foreman, Larry Holmes, Riddick Bowe, Evander Holyfield, Lennox Lewis i Tyson - pisze Hart.
Ekspert podzielił się jeszcze jedną mocną opinią. Brytyjczyk jest przekonany, że gdyby Kliczko był młodszy o kilka lat, to walka zakończyłaby się inaczej.
- Nie należy zapominać, że było więcej niż kilka okazji, aby pokonał go 41-letni mężczyzna, który przez prawie osiemnaście miesięcy nie walczył. Jestem pewny, że młodszy Kliczko by go skończył - przekonuje.
Na razie nie wiadomo, kiedy Joshua wróci do ringu. W mediach co chwilę pojawiają się nowe nazwiska jego rywali, ale wszyscy z niecierpliwością oczekują rewanżu z Kliczką.
ZOBACZ WIDEO Serie A: AS Roma wiceliderem, Edin Dzeko liderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Joshua jest obecnie najlepszym pięściarzem na świecie? 
na Instagramie 
na Facebooku 
